John Middleton po pełnej ryzyka służbie w Marines marzy o spokojnym życiu.
Lekka seria o niekoniecznie sielankowym życiu w małej miejscowości porywa czytelnika od pierwszej strony. Jeśli Waszą miłością są sympatyczne powieści obyczajowe w których historia jest dynamiczna a bohaterów obdarza się sympatią od pierwszych stron - nie możecie przejść obojętnie obok twórczości Robyn Carr.
Niewątpliwie sporą zaletą cyklu jest niezależność poszczególnych tomów. Niby otaczamy się tym samym klimatem, pojawiają się znane postacie a jednak podjęta tematyka jest inna, motyw przewodni ciekawy a sama historia wydaje się jakby odrębnym problemem dzięki czemu przyjemność z lektury tylko się potęguje. Autorka dysponuje również bardzo lekkim i obrazowym stylem co przekłada się na odbiór fabuły, ale całość i tak wypada bardzo dobrze pod względem idealnie obyczajówki do poczytania przy kubku gorącej herbaty.
Historia czyta się sama, szybko i z mnóstwem emocji na pierwszym planie a to za sprawą licznych wątków. Niekoniecznie łatwych i przyjemnych. Poza miłością, która wydaje się charakterystyczna dla całej serii autorka nie boi się poruszać również ważnych i ponadczasowych tematów taki jak przemoc domowa, która dotknęła Paige, główną bohaterkę. Kobieta przypadkiem trafiła do Virgin River, ale została na stałe, ponieważ poczucie bezpieczeństwa dostała ze strony, której nigdy by się nie spodziewała.
Ciekawe tło społeczne, dobrze dopracowany motyw psychologiczny, spokój, cisza i poczucie nadziei sprawiają, że czytelnik sam ma ochotę przenieść się do tego urokliwego miasteczka i tam zamieszkać. Carr cudownie oddała to co miała na myśli nie tylko poprzez zachowanie bohaterów, ale i tło działań, ponieważ wszystko zostało poparte prawniczą pracą, działaniem lekarzy czy samych zatroskanych sąsiadów. Tym samym czytając o wszystkim ma się wrażenie, że ta historia żyje własnym życiem dokładnie tak jakby się to zdarzyło, gdyby przenieść ją do rzeczywistości.
"Kłopoty w raju" to kolejna odsłona serii pełna ukrytych znaczeń oraz ponadczasowych wartości. Książka idealnie trafiła w mój gust i mam nadzieję, że kiedyś doczekam się wydania wszystkich części (jest ich całe mnóstwo!), bo czas spędzony w takim towarzystwie nie jest absolutnie czasem zmarnowanym. Historia Robyn Carr doczekała się serialowej ekranizacji na Netflixie, którą również Wam polecam, jednak książki są dużo treściwsze i mają swój niepowtarzalny urok!
Mam w planach sięgnąć po tę serię.
OdpowiedzUsuńCzytałam ostatnio inną, pochlebną recenzję tej książki, więc cieszę się, że jest taka dobra.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawi mnie ta książka, chcę ją przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńMam ochotę przeczytać tą książkę.
OdpowiedzUsuńByć może kiedyś sięgnę po tę książkę 😉
OdpowiedzUsuńLubię ten serial, więc po książki też sięgnę :)
OdpowiedzUsuńNie jestem jeszcze do końca przekonana, a i czas jakoś umyka, ale nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńMam już na półce.
OdpowiedzUsuńKojarzę serial, a nawet nie wiedziałam, że jest taka książka. Mimo wszystko nie planuję czytać, jak już to pewnie obejrzę
OdpowiedzUsuń