"Tessa d'Urberville" Thomas Hardy, Tyt. oryg. Tess of the d'Urbervilles: A Pure Woman, Wyd. Replika, Str. 448
Jedna ze stu najważniejszych książek wszech czasów!
Jeśli czytam hasło, że koniecznie muszę daną powieść przeczytać a tyczy się to klasyki literatury - bez mrugnięcia okiem nadrabiam zaległości. Mam słabość do powieści pisanych w przeszłości, do lekkości pióra tamtejszych autorów oraz do ich wyobraźni wyprzedzającej czasy w których żyli. Szczególnie zaintrygowała mnie lektura "Tessa d'Urberville", ponieważ w dniu swojej premiery wywołała wiele kontrowersji o których mówi się po dziś dzień. Czy świadomie więc zasłużyła na tak wielki rozgłos?
Thomas Hardy był do tej pory jednym z nieodkrytych przeze mnie autorów, ale tylko przez wzgląd na typowe powiedzenie: za dużo książek, za mało czasu. Nie jestem niestety w stanie przeczytać wszystkiego na co mam ochotę a szkoda, ponieważ jak się okazuje, przechodzą mi obok nosa istne perełki. Powyższa lektura bowiem bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i zabrała w sam środek wątpliwych wartości moralnych możliwych do rozłożenia na czynniki pierwsze.
Pierwotnie powieść została wydana w 1891 roku i otwarcie opowiadała o ludzkiej hipokryzji. Wzbudziła wiele kontrowersji poprzez podejmowane tematy i w nowy dla ówczesnych czasów sposób spojrzała na seksualność. Nic dziwnego więc, że zdobyła taki rozgłos, ale nie tylko uderzenie w czułą ludzką nutę zadziałało na jej korzyść, ponieważ lektura jest rewelacyjnie napisana, bardzo inteligentna, bystra i dojrzała a także zrywająca z przyjętymi zasadami, ponieważ serwuje nam lekcję życia w sposób jakiego nikt się nie spodziewał.
Tytułowa Tessa nie ma łatwego życia. Jako kobieta bardzo atrakcyjna zostaje wystawiona przez swoją rodzinę na pokuszenie mężczyzny, który ma dać jej nazwisko i dobre imię. On jednak wykorzystuje ją w najgorszy sposób, porzuca ciężarną i nie podziela jej rozpaczy po bardzo szybkiej śmierci dziecka. Niedługo po tym Tessa poznaje Angela Clare’a, ale i ten ją odrzuca po poznaniu przeszłości dziewczyny. Młody idealista nie mógł znieść wystąpienia wobec przyjętych zasad co skutecznie wpłynęło na decyzyjność bohaterki, która pokusiła się o zaskakujący krok. I choć wydaje się to typowym romansem przedstawionym jedynie w przeszłych czasach, wcale tak nie jest - to pogarda wobec obłudzie, seksizmowi oraz społecznym warstwom, to piękny obraz zranionej bohaterki, walka o uznanie a także przegrany pojedynek w prozie pisanej cudownym, poetyckim językiem.
Przyznaję, że nie spodziewałam się efektu jaki wywrze na mnie powieść Thomasa Hardy'ego a jednak po lekturze "Tessa d'Urberville" przepadłam bez reszty. Wcale się nie dziwię, że to jedna z obowiązkowych książek, ponieważ niesie ze sobą nie tylko lawinę skrajnych emocji, ale i solidną lekcję życia. Uczy pokory oraz zrozumienia w czasach, kiedy ponad wszelką wątpliwość powinniśmy rozróżniać dobro od zła, więc co mogła powiedzieć główna bohaterka żyjąc w latach tak skrajnie jej nieprzychylnych? Powieść wzbudziła we mnie wiele łez wzruszenia, zaskoczyła i rozszarpała na kawałki mój umysł oraz serce skutecznie zajmując miejsce jednej z najważniejszych dla mnie książek do których na pewno jeszcze kiedyś wrócę.
Czytałam dawno temu tę książkę. Na pewno warto ją poznać.
OdpowiedzUsuńWspaniałe, że ta książka tak mocno Cię pochłonęła.
OdpowiedzUsuńKlasyka zawsze się obroni 😊
OdpowiedzUsuńSuper, że książka aż tak Ci się podobała.
OdpowiedzUsuńPamiętam jakie wrażenie zrobiła na mnie na studiach! Pamiętam, że to była pierwsza książka, którą przeczytałam na filologii angielskiej - bardzo symboliczny dla mnie tytuł!
OdpowiedzUsuń