sobota, 2 kwietnia 2022

"Wszystkie nasze kłamstwa" Martyna Szubert

 "Wszystkie nasze kłamstwa" Martyna Szubert, Wyd. Młodzieżówka, Str. 368


Są wakacje, ich miłość kwitnie, ale na horyzoncie zbierają się już czarne chmury.


Pamiętacie romantyczną choć nie pozbawioną burzowych chmur opowieść o Elizabeth i Archerze? To była prawdziwa emocjonalna petarda! Dziś ta dwójka powraca w kontynuacji a wraz z nimi kolejne sercowe rozterki. Czy uda im się w końcu znaleźć bezpieczną przystań?

Autorka po raz kolejny zaserwowała nam opowieść pełną emocji, ponieważ opowiada o bólu, strachu oraz niepewności wobec nadchodzącego jutra. Martyna Szubert bardzo trafnie oddaje trudy rzeczywistości oraz dnia codziennego a to przekłada się na odbiór jej powieści, która od pierwszych stron wydaje się szczera i bardzo wiarygodna. Można więc zatracić się w tym miłosnym świecie pełnym wyzwań i chociaż podążamy tropem dość schematycznego motywu to nie mam nic przeciwko, kiedy historia sięga o tyle głębokich uczuć.

Jeśli nie mieliście okazji poznać pierwszego tomu serii - od razu odsyłam Was do nadrobienia zaległości. Wszystko tutaj stanowi spójną przyczynowo-skutkową całość, więc bez znajomości wcześniejszych wydarzeń ani rusz. A zaczęło się naprawdę imponująco! Elizabeth i Archer przecież na początku tylko udawali związek a ich uczucie zrodziło się z typowego motywu hate-love. Było więc burzliwie a przepychanki słowne często przywoływały uśmiech na twarzy. Tym razem jednak nie będzie tak uroczo, ponieważ bohaterowie będę przeżywać prawdziwy kryzys. Elizabeth przeniesie się na studia i jej życie na nowo wypełni pasmo niepowodzeń.

Autorka utrzymuje powieść w dość młodzieżowym stylu. Pojawiają się znane motywy silnej przyjaźni, miłości oraz przemiany z nieprzyjaciół w... no właśnie, kim okaże się Amber Anderson, licealny wróg dziewczyny i jaką rolę tym razem odegra? Powieść aż pęka od licznych wątków oraz subtelnych zaskoczeń, więc nie ma mowy o nudzie czy przestoju w fabule. Dużo się dzieje, dużo towarzyszy nam emocji a sama historia jest bardzo sympatyczną lekcją o to, by o miłość walczyć do samego końca, ale przy tym korzystać też z życia, które zdecydowanie zbyt szybko przemija.

"Wszystkie nasze kłamstwa" zaskakuje subtelną tajemnicą, która będzie rzutować na dalsze wydarzenia. Poznamy dobrze wykreowanych bohaterów, zanurzymy się w ich emocjonalnej opowieści a także będziemy im kibicować do ostatniej strony, ponieważ trudno będzie przejść obojętnie obok tego wszystkiego. Będzie słodko, uroczo i romantycznie, będzie również niebezpiecznie i trochę smutno, ale to wszystko zaprowadzi nas do bardzo dobrze skrojonego finału.

5 komentarzy:

  1. Lubię poczytać od czasu do czasu książki młodzieżowe 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię, gdy bohaterowie dostarczają mi tak dużych emocji.

    OdpowiedzUsuń
  3. Od czasu do czasu lubię sięgać po tego rodzaju książki, a ta wydaje się godna uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie kojarzę pierwszego tomu i prawdę powiedziawszy nie kojarzę także tego wydawnictwa - chyba muszę je sprawdzić ;)

    OdpowiedzUsuń