wtorek, 12 kwietnia 2022

"Życie Violette" Valerie Perrin

"Życie Violette" Valerie Perrin, Tyt. oryg. Changer l'eau des fleurs, Wyd. Albatros, Str. 480


Bajkowe krajobrazy Burgundii, opowieści o życiu snute na cmentarzu, śmiech i łzy, które mieszają się z pachnącą kawą.


Tak intrygująco zapowiadającej się powieści jeszcze nie spotkałam. Opis obiecywał niemalże bajkową historię, okładka przyciągała wzrok a klimat zaledwie pierwszych stron przeniósł mnie na wyżyny wyobraźni. Dawno nie czytałam tak magicznej, wyjątkowej powieści i przyznaję, że Valerie Perrin napisała książkę, która przeszła moje najśmielsze oczekiwania.

Oto książka, która nie mogła być bardziej nieoczywista. Trafia do czytelnika, ponieważ składa się z licznych warstw, symboli, niedomówień. Zmusza nas do intensywnego czytania między wierszami, do wyciągania wniosków do analizowania poznanych faktów, działań bohaterów, ich myśli a nawet przyszłości. I chociaż brzmi to męcząco to wcale tak nie jest a lektura tej powieści to jedna z największych przyjemności.

Tytułowa Violette to cicha, charyzmatyczna i bardzo nietypowa postać. Dzięki niej poznajemy prawdę na temat życia, śmierci, miłości i dojrzewania. To na podstawie jej losów nasz światopogląd przejdzie generalną zmianę, ponieważ jak się okazuje po lekturze, wierzymy w nie te rzeczy, które powinniśmy doceniać. O tym jednak dowiecie się sami, ponieważ losy tej bohaterki na każdego wpłyną indywidualnie - każdy z nas jednak bez problemu utożsami się z wybraną odsłoną Violette a przyznaję, że ta kobieta jest jak paleta osobowości, doświadczeń oraz życiowych mądrości.

Violette spędza całe dnie na cmentarzu. Do jej obowiązków należy porządkowanie grobów choć kobieta wychodzi z inicjatywa, by jednocześnie wspierać pojawiających się tam żałobników. Poznała wiele smutnych i wzruszających historii, choć nie obyło się również bez tych w jakiś sposób podnoszących na duchu. Czytając o tragediach, żalu, ostatecznych pożegnaniach nie mamy jednak serca wypełnionego smutkiem, ponieważ główna bohaterka nam na to nie pozwala. Jej osobowość aż tętni chęcią życia, walką z przeciwnościami oraz poczuciem, że warto walczyć do samego końca co przekłada się na inteligencję autorki, która jest bardzo spostrzegawczym obserwatorem świata.

Trudno w słowach zachwytu ująć tą wielką mądrość jaką niesie ze sobą lektura "Życie Violette". Tylko czytelnik, który osobiście skusi się, by poznać przygodę tej nietypowej bohaterki zrozumie sens oraz głębię przesłania. I chociaż jest to powieść cudowna, niemagicznie magiczna, szczera, wielowarstwowa i piekielnie inteligenta to mimo wszystko jej największa zaletą jest przyziemność, zrozumienie i pełna wiarygodność przedstawionych wydarzeń.

6 komentarzy:

  1. Muszę przeczytać tę książkę. Bardzo mnie zaciekawiła. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo zachęcająco piszesz o tej książce. Chyba się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wszędzie napotykam się na tę książkę. Być może kiedyś uda mi się ją przeczytać 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mnie zaciekawiłaś, lubię takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Po tak entuzjastycznej recenzji, nie sposób przejść obok tej książki obojętnie.

    OdpowiedzUsuń