poniedziałek, 27 czerwca 2022

"Zerwany układ" Paulina Hanus

"Zerwany układ" Paulina Hanus, Wyd. Novae Res, Str. 340


W mafijnym świecie miłość możesz wybrać tylko raz, o ile w ogóle będzie Ci to dane...


Często zastanawiam się dlaczego sięgam po książki z motywem romansu mafijnego, chociaż temat mocno mi się już przejadł. Następnie w moje ręce wpadają lektury takie jak ta od Pauliny Hanus i przypominam sobie, że dobry autor nawet ze schematycznej opowieści jest w stanie wyciągnąć coś pomysłowego.

Pierwszy tom serii Złamane serce już na wstępie obiecuje niebanalną historię. Autorka dobrze radzi sobie z kreacją bohaterów, nie boi się eksperymentować z charakterami, stawia przed nami barwne osobowości. Bez tego historia być może okazałaby się nijaka a w ten sposób z przyjemnością analizowałam zachowania i podjęte decyzje każdego z osobna. Plusem okazały się polskie imiona, których zawsze doszukuję się w rodzimej literaturze a zwieńczeniem dobrze poprowadzona fabuła, która mogła pochwalić się intrygą a także sensownym rozwiązaniem.

Olivia nie wiedziała, że Daniel gra. Jego celem było rozkochanie jej w sobie i wyrównanie rachunków a ona chciała tylko spełnionej, prawdziwej miłości. Na szczęście do ich pełnej intryg rozgrywki wkroczył Marcel, starszy brat Daniela i udowodnił, że ta gra jest warta dużo więcej. Wszyscy mieli swoje cele, niekoniecznie słuszne, ale dla prowadzące ich do ekscytującego finału i kilku niebezpiecznych, gangsterskich scen.

Fabuła może się pochwalić solidną porcją intryg. Dużo niedomówień, sekretów i podstępne działania sprawiały, że przewracałam strony w zawrotnym tempie. Mocno zaangażowałam się w rozgrywane wydarzenia, bo bardzo polubiłam Olivię i przyznaję, że ciężko patrzyło się na ten pełen skrajnych emocji trójkąt miłosny, który ją wykorzystywał. Chciałam jak najlepiej dla dziewczyny, ale nie wiedziałam na którego z chłopaków podstawić, bo autorka do samego końca nie odkryła kart. 

"Zerwany układ" to książka, która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Nie spodziewałam się, że aż tak przypadnie mi do gustu a jednak już z niecierpliwością wypatruję kontynuacji, ponieważ bardzo przypadł mi do gustu styl Pauliny Hanus. Autorka wie jak podejść do fabuły, by była ona dynamiczna i pełna zaskoczeń, potrafi budować wiarygodne kreacje bohaterów a w dodatku bawi się emocjami w sposób, który mocno działa na czytelnika. Wszystko okazało się być tu na swoim miejscu, więc mam nadzieję, że na drugi tom nie przyjdzie mi długo czekać.

7 komentarzy:

  1. Skoro było zaskoczenie to na pewno jesteś zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię książki z mafijnym wątkiem. Być może kiedyś sięgnę po tę książkę 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię książki z motywem romansu mafijnego, dlatego chętnie zapoznam się z powyższym tytułem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie się skuszę - lubię takie mafijne romanse - zwłaszcza latem :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozytywne zaskoczenie dobrze wróży II tomowi :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A jednak dobrze się stało, że przeczytałaś. Recenzja zachęcająca więc może i ja sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń