środa, 6 lipca 2022

"Thief" A. Zavarelli

"Thief"
A. Zavarelli, Tyt. oryg. Thief, Wyd. Niezwykłe, Str. 300


Nikolaj chce, aby słodka tancerka stała się jego więźniem.


Mroczna, żądna zemsty opowieść o miłości stającej na granicy rozsądku. On kierował się zasadami spisanymi na własnych warunkach, ona chciała jedynie szczęścia i wolności. Czy w najnowszej odsłonie serii A. Zavarelli doczekamy się więc szczęśliwego zakończenia dla bohaterów?

Piąta odsłona cyklu to kolejna historia w stylu od nienawiści do głębokiego uczucia, od oszukania do zrozumienia. Bohaterowie jednak będą musieli przejść długą drogę, by zrozumieć swoje intencje, przewartościować zasady i stanąć w konfrontacji pomiędzy sercem a rozumem. Na początku będzie więc sporo zgrzytów, mocnych dialogów oraz sarkastycznych uwag, ale im dalej w opowieść tym silnej czytelnik będzie odczuwał przyciąganie między postaciami oraz ich przekonanie, że w końcu znaleźli się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie.

Tanaka żyła od urodzenia według zasad  narzuconych jej przez rodzinę. Chociaż nie narzekała to czuła ograniczenia zmuszające ją do bycia przykładną córką. Szukała pocieszenia w balecie, ale ojciec skutecznie odciął ją od jedynej pasji. A później narzucono jej aranżowane małżeństwo z którego nie była zadowolona. Nikolaj był kłamcą i złodziejem. Nie miał też zasad moralnych. Wydawał się wcieleniem wszelkiego zła i człowiekiem najmniej odpowiednim dla Tanaki. A jednak ich wspólna przygoda, mimo że naznaczona również negatywnymi emocjami, okazała się pełna zaskoczeń oraz ciekawych zwrotów akcji.

Niewiele nowego można wyciągnąć z tego schematu, bo motyw mafijny poznaliśmy już z każdej strony. Nie mniej w rękach Zavarelli nawet to co znane może być ciekawe oraz dopracowane, bo w przypadku tej autorki zawsze dużą wagę przykładamy do nietuzinkowych kreacji bohaterów: ich charyzmy, spostrzegawczości świata, dojrzałości. W tym przypadku moją sympatię zaskarbiła sobie Tanka, która udowodniła mi, że najważniejsza jest walka o swoje marzenia, by nie zagubić własnej tożsamości. Nikolaj pozostał na drugim planie ze względu na jego wątpliwe upodobania, ale i on był w pełni wymiarową postacią.

To opowieść o miłości, która narodziła się w drodze buntu. O odwadze graniczącej z zatraconym rozsądkiem. O skrajnych emocjach, które doprowadziły nas do niebanalnego finału. "Thief" pokazuje, że A. Zavarelli ma pomysł na swoją serię oraz sposób na przeskoczenie monotonii w mafijnych romansach, więc piątą odsłonę cyklu autorki czytałam z rosnącym zaciekawieniem. Czytamy o odwadze zagubionej w drodze oczekiwań, o miłości, która nie zawsze powinna być na pierwszym miejscu oraz o poszukiwaniu siebie pomimo ograniczeń.

4 komentarze:

  1. Od miłości do nienawiści jest tylko mały kroczek i na odwrót podobnie. Interesująca seria.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale trafiłaś z tą tancerką... :) chociaż to więzienie nie bardzo pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie, że Zavarelli nadal trzyma poziom. Spokojnie więc mogę sięgnąć po ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej serii, ale bardzo mnie zaintrygowała.

    OdpowiedzUsuń