środa, 6 lipca 2022

"Zapomniany ogród" Kate Morton

"Zapomniany ogród" Kate Morton, Tyt. oryg. The forgotten garden, Wyd. Albatros, Str. 544


Zagubione dziecko. Straszliwy sekret. Tajemnicze dziedzictwo.


Uwielbiam powieści Kate Morton. Do niewielu autorek mam słabość, ale w tym przypadku nigdy nie mogę się oprzeć żadnej lekturze a wszystko zaczęło się od cudownej historii "Dom nad jeziorem". Od tamtej pory towarzyszę Morton przy każdej premierze i zapewniam, że nigdy nie zawiodła mnie ani fabuła, ani powołani do życia bohaterowie a ich opowieści zawsze pozostawały w moim sercu na długo po zamknięciu ostatniej strony.

"Zapomniany ogród" nie jest nową książką, ponieważ tym razem zachwycamy się jedynie wznowieniem w cudownej szacie graficznej, ale w niczym to nie przeszkadza, by odświeżyć sobie lekturę lub by rozpocząć swoją znajomość z autorką. To piękna opowieść, która łączy ze sobą elementy teraźniejszości oraz silnie wpływającej na nią przeszłości co w rezultacie buduje ciąg przyczynowo-skutkowy oparty na nie zawsze przemyślanych wyborach bohaterów. 

W rękach Kate Morton każda fabuła nabiera inteligencji, wiarygodności oraz siły przekazu, więc sięgając po powyższą książkę każdy doceni dopracowanie drobnych elementów czy dojrzałą kreację bohaterów opartą na silnym wątku psychologicznym. W ten sposób poznajemy przejmującą fabułę o losach dwóch pokoleń, dwóch kobiet, które zupełnie nieświadomie połączone zostały doświadczeniami. Statek, który wyruszył z portu w przeddzień pierwszej wojny światowej miał na swoim pokładzie dziecko, porzuconą dziewczynkę, którą pod swoją opiekę wzięła tajemnicza kobieta. Ona jednak przepadła a Nell O’Connor po latach odkryła zaskakujące fakty na swój temat, by ponownie wejść na pokład statku i w malowniczej Kornwalii odkryć wszystkie tajemnice. Nie dożyła jednak przekazania swojego sekretu a na barki jej wnuczki Cassandry spadło kontynuowanie poszukiwań.

Mieszają się wątki, towarzyszy nam wszechobecna zagadka oraz tajemnica a sposób przedstawienia akcji przypomina klimatem baśnie pisane przez jedną z bohaterek. Fabuła może więc pochwalić się różnorodnością, nieprzewidywalnością oraz wewnętrznym przyciąganiem, ponieważ wystarczyło zaledwie kilka pierwszych stron, abym przepadła bez reszty i nie mogła oderwać się od rozgrywanych wydarzeń. Odezwała się moja słabość do sag rodzinnych oraz tajemnic zakopanych głęboko w przeszłości, zamiłowanie do starych posiadłości a także klimatycznych opowiadań, ponieważ lektura Morton może pochwalić się wszystkim co najlepsze. 

"Zapomniany ogród" budzi wiele intensywnych, skrajnych emocji. Z ogromnym zainteresowaniem śledziłam losy bohaterek, ponieważ stały mi się bliskie poprzez swoją dojrzałość oraz wiarygodność. Kate Morton oczarowała mnie bajkowym, kwiecistym stylem oraz zabrała w niezapomnianą, wielopokoleniową podróż, której finał okazał się zaskakujący oraz bardzo wzruszający. To historia o przeszłości, trudnych wyborach i związanych z nimi tajemnicach a także o budowaniu własnej tożsamości, co ostatecznie przełoży się na wielowymiarową fabułę pełną ukrytych znaczeń. 

7 komentarzy:

  1. Te tajemnice i zagadka bardzo mocno zachęcają mnie do lektury.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w domu "Milczący zamek" tej autorki i jeżeli mi się spodoba to zapewne sięgnę również po tą powieść.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachęciłaś mnie do przeczytania tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Autorka ma świetne pióro :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam podobne historie. Jak to dobrze, że niedługo sama zabiorę się za lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam już kilka książek Autorki, więc nie mogę wobec tego tytułu przejść obojętnie.

    OdpowiedzUsuń