Po koszmarnym postrzale Bruno Salt przestał istnieć, ale dzięki FBI narodził się jako nowy człowiek.
Oto nadszedł czas na kontynuację bokserskich losów. Czy i tym razem autorka zaskoczy nas rozgrywanymi wydarzeniami? A może nowi bohaterowie okażą się mniej skłonni do dramatycznych zagrywek? Nie, oczywiście, że nie. Przecież Anna Wolf słynie z fabularnych zawirowań.
Seria wprowadza na scenę nową opowieść, więc nie musicie przejmować się zachowaniem chronologii choć pojawia się kilka subtelnych wzmianek związanych z częścią pierwszą. I oczywiście wciąż otaczamy się bokserami, czyli sportowym światem pełnym potu, bólu oraz trudnych do przewidzenia zagrywek. Autorka nie szczędzi nam opisów wprowadzających nas w opowieść, więc nie tylko łatwo nam rozeznać się w sytuacji, ale i zrozumieć targające bohaterami sprzeczne emocje.
Bruno Salt przeszedł w życiu wiele, ale dziś czuje, że stoi pewnie na nogach i może walczyć o swoją lepszą przyszłość. Od kilku lat prowadzi klub bokserski i jako były bokser zna się na rzeczy. Nie spodziewa się jednak, że gdy do jego składu dołączy tajemnicza Harper, wszystko wywróci się do góry nogami. Dziewczyna bowiem przyciąga uwagę Bruna i budzi w nim zapomniane emocje, ale jest też wyzwaniem, które jak się niedługo okaże - przyniesie ze sobą spore zaskoczenie. Autorka zabiera nas w podróż bez trzymanki podczas której będziemy drżeć o bezpieczeństwo bohaterów, ponieważ skutecznie połączyła romans z elementami sensacyjnymi.
Lubię, gdy powieści odnoszą się do sportowego świata, ponieważ to zawsze prowadzi do wielowymiarowej, wielowątkowej fabuły. Bohaterowie, których życie zostało naznaczone jakąkolwiek sportową dyscypliną wydają się bardziej otwarci na nowe doświadczenia, nie boją się stawiać czoła wyzwaniom i mają więcej charyzmy. Nie wiem czy to zasługa twórczości samej autorki, czy po prostu sport tak działa na ludzi, ale jedno jest pewne - dobrze było znaleźć się w świecie wykreowanym przez Annę Wolf, kibicować Harper oraz Brunowi i wraz z nimi odkrywać kolejne tajemnice.
To przyjemna historia na leniwe popołudnie stawiająca na dynamiczną akcję oraz ciekawe zwroty fabularne. "Ring 2" budzi równie silne emocje co walki bokserskie, ponieważ do samego końca nie możemy się spodziewać z której strony przyjdzie ostateczne uderzenie. Łapiąc ostatnie letnie dni i wygrzewając się w promieniach słońca proponuję postawić na twórczość sprawdzonej autorki i pozwolić, by jej najnowsza powieść porwała Was w wir wiarygodnych emocji.
Książka już u mnie i z pewnością w przyszłości do niej zajrzę.
OdpowiedzUsuńJeśli są emocje, to książkę warto przeczytać.
OdpowiedzUsuńPodpisuję się, jest świetna 😊
OdpowiedzUsuń