Dziewczyna. Morderca. Samochód.
Riley Sager szturmem podbił serca czytelników, ponieważ jego proza okazała się nieoczywista, zaskakująca i bardzo klimatyczna. Balansując na granicy thrillera oraz horroru autor wielokrotnie udowodnił nam, że potrafi skutecznie manipulować naszą wyobraźnią a w swojej najnowszej powieści "Tylko przetrwaj noc" udowadnia, że ma w swoim rękawie jeszcze wiele asów do wykorzystania.
To historia, która porywa od pierwszej strony i od której nie można się oderwać. Od samego początku towarzyszy nam gęsta atmosfera i poczucie niepewności, ponieważ wiadomo, że wydarzy się coś złego, ale mroku jest równie dużo co intrygujących faktów z życia bohaterów, więc ciężko przewidzieć z którego miejsca wyskoczy na nas potencjalne zagrożenie. Tym sposobem otrzymujemy opowieść pełną wrażeń, z wykorzystanym (jak to zawsze u autora bywa) potencjałem, która łączy kilka gatunków budując wielowarstwową fabułę opartą na kilku dobrze poprowdzonych motywach.
Wraz z fabułą przenosimy się do roku 1991 a dookoła nas pojawiają się subtelne detale uwypuklające klimat ówczesnych czasów. Charlie Jordan podróżuje z tajemniczym mężczyzną, który prawdopodobnie jest seryjnym mordercą. A może to tylko takie pozory? Wspólnie wyruszyli w stronę Ohio, ale ich cele były zupełnie inne. Przerażenie bierze górę, bo nie wiadomo jak się zachować a noc się dopiero rozpoczyna. Prowadzą niezobowiązującą rozmowę, ale Charlie wyczuwa, że coś jest bardzo nie w porządku, jednak Josh wyróżnia się zaskakującą charyzmą, którą przyciąga do siebie dziewczynę.
Ta szaleńcza podróż mocno wpływa na naszą psychikę. Wraz z główną bohaterką analizujemy przechwytywane fakty, próbujemy rozgryźć Josha i zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi, ale krąg tajemnic się zacieśnia, kameralna atmosfera podsyca poczucie lęku a potrzeba ucieczki wydaje się najsilniejszą z emocji. Autor jednak kluczy między faktami, udowadnia, że nie wszystko jest czarne lub białe i do samego końca trzyma w nas napięciu, ponieważ jak zawsze z przytupem serwuje nam ekscytujący finał. Z każdą kolejną stroną akcja się zagęszcza, historia nabiera wyrazistości i chociaż wciąż więcej jest pytań niż odpowiedzi to murem stoimy za Charlie i trzymamy kciuki, by wyszła z tej sytuacji cało.
"Tylko przetrwaj noc" to kolejna ekscytująca propozycja od autor. Riley Sager jak nikt potrafi stworzyć niepokojący klimat, gęstą atmosferę oraz historię, która zyskuje w oczach czytelnika wraz z rozwojem akcji. Balansując na granicy thrillera i doszukując się w tle elementów grozy śledzimy wydarzenia z zapartym tchem, ponieważ wiarygodnie przedstawione kreacje bohaterów przekonują nas o nieuchronnie zbliżającej się tragedii. To propozycja dla tych, którzy poszukują książek intrygujących, w pełni dopracowanych i nieprzewidywalnych, których najmocniejszą stroną są nagromadzone emocje.
Ja również wkrótce zamierzam przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie niepokojący klimat. Muszę przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńMoja lektura na weekend :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Wróć przed zmrokiem" tego autora i ta książka bardzo mi się podobała. Dlatego też myślę, że za jakiś czas sięgnę również po tę powieść.
OdpowiedzUsuńBrzmi świetnie! Nic mnie tak nie trzyma przy lekturze jak emocje. :)
OdpowiedzUsuńŻałuję, że nie załapałam się na akcję recenzencką, ale mam na czytniku poprzednie jego książki i zamierzam w urlop się za nie zabrać.
OdpowiedzUsuń