niedziela, 4 września 2022

"Akuszer Bogów" Aneta Jadowska

"Akuszer Bogów"
Aneta Jadowska, Wyd. SQN, Str. 553

Wszystko, w co wierzyła, okazało się kłamstwem.

Z twórczością Anety Jadowskiej spotkałam się dopiero przy jej najnowszym projekcie, czyli właśnie - cyklu o Nikicie. Wcześniej spotykałam się z licznymi pozytywnymi opiniami, ale w wirze całego grona innych lektur, nie znalazłam chwili by skupić się na jej powieściach. Trochę tego żałuję, bo na własnej skórze przekonałam się, że autorka faktycznie dobrze pisze i co najważniejsze, ma pomysł na swoje książki.

Drugi tom przygód Nikity, to historia jakby jeszcze lepsza od pierwszej części. Ponownie na główny plan wkracza postać głównej bohaterki, ale tym razem robi to z większym rozgłosem, bo wie już że nie ma nic do stracenia. To bardzo dobra bohaterka, intrygująca i żywiołowa, która wzbudza całą masę emocji u czytelnika - raz uwielbia się ją za jej osobowość, raz trzyma się kciuki za to, by powiodła się misja, której się podjęła. W kontynuacji swoich przygód Nikita wkracza na nowy poziom - igra sobie z poznanymi do tej pory zasadami, walczy z przeszłością i nie boi się głośno mówić o tym czego oczekuje. Uwielbiam ją za jej żywiołowość i energię, którą wprowadziła do lektury - bez niej powieść nie byłaby tak intrygująca.

Cykl utrzymany jest w mocnych kategoriach powieści fantastycznej, co widać przede wszystkim przez poszczególne stworzenia pojawiające się na wielu stronach. Są tutaj trolle, pradawne pszczoły, czy potwory o których lepiej za wiele nie wspominać. Ale to co dodaje powieści największego uroku, to wymieszanie świata ludzi z tym przejętym przez mitologicznych bogów. To świetny motyw przewodni dla tej historii, ale to przede wszystkim zasługa dopracowania. Każda postać, miejsce, czy elementy magiczne są tutaj przedstawione w oczywistym świetle - czytelnik nie pozostaje w niewiedzy, cały czas poznaje liczne detale i szczegóły, które pomagają mu zbudować obraz rozgrywanych scen we własnej głowie.

Akcja rozgrywa się w alternatywnym świecie, gdzie Warszawa nie ma racji bytu, ale jest coś znacznie lepszego, dwa światy - Wars i Sawa, w których rozgrywają się magiczne wydarzenia konkurujące ze sobą o uwagę czytelnika. To malownicze miejsca, stanowiące idealne tło dla wędrówki Nikity, kobiety (nie dziewczyny, nie nastolatki!), która stara się pogodzić z własnym pochodzeniem, bo rodziców niestety nie mogła sobie wybrać. Fabuła nabiera znaczenia w momencie rozdrapywania przez bohaterkę ran z przeszłości, gdy ta zaczyna kopać co raz głębiej i głębiej, a tym samym mnożą się tajemnice i zagrożenia, bo komuś bardzo zależy na tym, by bohaterka nie dowiedziała się o sobie zbyt wiele.

Nie mogę zdradzić zbyt wiele z fabuły, bo odkrywanie jej krok po kroku jest największą atrakcją tego cyklu. Mogę Was jednak zapewnić, że kontynuacja trzyma poziom i warta jest poznania. Świat Nikity to mocno pokręcone miejsce, pełne intryg i knowań, ale jednocześnie wprowadza niezbędną akcję - pędzącą na złamanie karku, która nie pozwala na ani jeden moment nudy. Ale jednocześnie kończy się zbyt szybko. Powieść czyta się z wielką przyjemnością, a poczucie humoru, tajemniczość, zagadki i subtelność stylu łączą się w przyjemną całość. Jeśli nie znacie jeszcze twórczości autorki - rozpocznijcie od tego cyklu, jestem pewna, że nie poczujecie się zawiedzeni.

3 komentarze:

  1. Dużo dobrego słyszałam o twórczości tej autorki, jednak nie wpisuje się ona w mojej upodobania czytelnicze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze nie czytałam pierwszego tomu, więc wszystko przede mną.

    OdpowiedzUsuń