Czy jesteś gotowa na opowieść pełną niewyjaśnionych spraw, trudnych decyzji i zaskakujących rozwiązań?
Każda nowa powieść Agaty Przybyłek niesie ze sobą mnóstwo emocji. Nie ma znaczenia czy autorka sięga po komediową formę czy może pisze o poważnych sprawach - tło wydarzeń zawsze utrzymane jest na wysokim, społeczno-obyczajowym poziomie. Nic więc dziwnego, że "Moje serce pamięta" okazało się kolejną ekscytującą lekturą od której po prostu nie mogłam się oderwać.
To już czwarta odsłona cyklu z detektywem Rafałem Kamieńskim na pierwszym planie, ale nie doszukujmy się tutaj wątków kryminalnych, nie tędy droga. Jego rolą jest raczej podsycanie napięcia i wprowadzenie intensywniejszego tła wydarzeń, ale wciąż skupiamy się na prozie życia, trudnych wyborach czy sercowych rozterkach. Autorka powołuje do życia bohaterów z którymi bez problemu potrafimy się utożsamić a których los ani przez moment nie jest nam obojętny, więc tym chętniej angażujemy się w prywatne sprawy Rafała i wraz z nim rozwiązujemy kolejne przeciwności.
Michał Piotrowski nie budzi pozytywnych emocji. Znudzony, pozbawiony emocji, niechętny wobec nowych doświadczeń trafia do do biura detektywistycznego Kamieńskich, ale nie sprawdza się jako pracownik, więc zostaje oddelegowany do małej miejscowości, by tram rozpracować sprawę morderstwa i mężczyzny potencjalnie niewinnego. Na szczęście im więcej faktów odkrywa tym bardziej angażuje się w śledztwo a jego motywacją staje się Iga Kozierak, pani sierżant, która ma dość leniwego detektywa. Wspólnie idą ku rozwiązaniu zagadki, ale chyba nikt nie spodziewa się jaki obrót finalnie przybierze.
Mnóstwo tajemnic, niedomówień oraz gęstniejąca atmosfera napędzają akcję, która nieustannie może pochwalić się przełomami: w życiu głównego bohatera i na tropie mordercy. Autorka rozbudowała jak tylko mogła tło obyczajowe w które wplotła liczne współczesne wartości i tak mogliśmy czytać o sprzecznych emocjach, popełnianych błędach, ich konsekwencjach czy nawet niespodziewanych sercowych rozterkach. W życiu bohaterów, podobnie jak i w naszym, nieustannie los rzucał pod nogi przeciwności a ja z zapartym tchem obserwowałam czy uda im się pokonać wszystkie wyzwania.
"Moje serce pamięta" to piękna, szczera i bardzo błyskotliwa historia. Łączy w sobie kilka wątków oraz kilka gatunków, więc porusza się dynamicznie do przodu i skutecznie wyklucza nudę a centralnym jej światem jest wielowymiarowa kreacja bohaterów. Niekoniecznie musicie skupiać się na zachowaniu chronologii, ponieważ czytając losowo i tak otrzymacie mnóstwo emocji oraz zaskakujących momentów, ale mimo wszystko zawsze i każdemu polecam wszystkie powieści Agaty Przybyłek, bo mają one siłę przebicia jakiej nie ma nikt inny.
Ta książka zbiera dobre recenzje w ostatnich dniach.
OdpowiedzUsuńLubię twórczość Agaty Przybyłek, dlatego z miłą chęcią zapoznam się z powyższą książką.
OdpowiedzUsuńNie kojarzę poprzednich części, ale wydaje się, że warto się nimi zainteresować!
OdpowiedzUsuńTwórczość tej autorki bardzo lubię, więc na pewno za jakiś czas sięgnę po ten tytuł.
OdpowiedzUsuńPrzybyłek, to Przybyłek :) przeczytałam prawie wszystkie jej książki.
OdpowiedzUsuń