Trzeci tom bestsellerowej serii T. L. Swan o braciach Miles!
Romans biurowy nigdy nie należał do grona moich ulubionych motywów romantycznych, ponieważ często kojarzył mi się z przewidywalnością i powielaniem schematów, ale kiedy na mojej drodze stanęła twórczość T.L. Swan zupełnie zmieniłam nastawienie. Autorka pokazała mi, że coś znanego i klasycznego może być dobre i wciągające a występujący w podobnej sytuacji bohaterowie wcale nie muszą być naiwni. Z wielką przyjemnością czytałam dwa poprzednie tomy serii autorki i z jeszcze większymi oczekiwaniami podeszłam do trzeciej części, która nie tylko utrzymała poziom poprzedniczek, ale nawet podobała mi się najbardziej.
Swan porusza współczesny temat miłości, którą przenosimy do internetu. W pędzie życia, mając na głowie zbyt dużo obowiązków i zbyt mało czasu dla siebie, szukamy uczucia tam gdzie jest nam najłatwiej - w aplikacjach randkowych, które mamy tuż pod ręką. Wydaje się, ż to nie niesie ze sobą aż tak dużego wysiłku jak inne walki o drugą połówkę, jest mniej ryzykowne i łatwiej udawać kogoś kim się nie jest, by stworzyć odpowiedni obraz siebie na potrzeby chwili. Jednak prawda prędzej czy później zawsze wyjdzie na jaw a budowanie fałszywej tożsamości tylko może nam zaszkodzić o czym przekonali się bohaterowie najnowszej odsłony serii o braciach Miles.
Kate Landon lubi drażnić swojego szefa. Wydaje się, że doprowadzanie Elliota Milesa do granicy wytrzymałości jest jej osobistym, ulubionym hobby. Budzi to spore zainteresowanie ze strony czytelnika, ponieważ to dość nietypowa sytuacja, która jednocześnie niesie ze sobą sporą dawkę dobrej zabawy. Jednak Kate nie robi tego z sympatii a wręcz przeciwnie - seksowny szef budzi w niej mordercze instynkty. Dlaczego więc tyle kobiet nie może przejść obok niego obojętnie? Żeby zapomnieć o jego pięknej twarzy i zacząć własne życie towarzyskie, bohaterka decyduje się na krok w nieznane i pod fałszywą tożsamością zakłada konto na portalu randkowym. Nie spodziewa się, że poznany tam mężczyzna, mieszkający wiele kilometrów od niej, okaże się jej bratnią duszą oraz... prawdziwą zagadką.
Autorka ma rękę do kreowania barwnych osobowości. Zarówno Kate jak i Elliot to bohaterowie, którzy szybko stają się nam bliscy, ponieważ przypominają w jakiś sposób nas samych. Ich historia wydaje się co prawda banalna, ale rozwija się w ciekawym kierunku i nawet jeśli łatwo przewidzieć zakończenie to i tak byłam zadowolona z takiego rozwoju wydarzeń, bo czasami w książkach chodzi przede wszystkim o to, by podnosić na duchu i nieść nadzieję. Swan sprawnie żongluje emocjami, często sięga po ironię, wprowadza zabawne dialogi a czasami nawet zatrzymuje czytelnika na chwilę serwując mu odrobinę refleksji.
"Zadufany szef" to lekka i zabawna powieść w romantycznym tonie, która niesie ze sobą mnóstwo pozytywnej energii. Porusza ważne tematy, przemyca konkretne wartości, ale przede wszystkim pozwala nam zaprzyjaźnić się z bohaterami, zrozumieć ich problemy i utożsamić się z ich marzeniami. T.L. Swan w trzeciej odsłonie swojej serii nie zwalnia tempa i po raz kolejny przełamuje schematy, by porwać swoich czytelników w dynamiczną podróż ku odkrywaniu sercowych rozterek.
To że książka porusza ważną tematykę, zachęca do jej przeczytania.
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, ale także nie mam póki co na nią ochoty ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie komediowe powieści, więc nie mówię jej nie.
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuń