wtorek, 13 grudnia 2022

"Razer" Jamie Begley

"Razer" Jamie Begley, Tyt. oryg. Razer's Ride, Wyd. Niezwykłe, Str. 254


Dla fanów „Katów Hadesa” Tillie Cole, „Reapers MC” Joanny Wylde i „Wind Dragons MC” Chantal Fernando!


Lubicie gangi motocyklowe i należących do nich niebezpiecznych mężczyzn? Dobrze się składa! Jamie Begley proponuje nam nową serię właśnie z takim motywem, która nie tylko dobrze się zapowiada, ale i pozwala nam poznać charyzmatycznych bohaterów.

Motocykliści, na równi z mężczyznami mafii, stanowią ostatnio ulubiony temat wszystkich romantyczek. Jest coś hipnotyzującego w tych bohaterach, którzy przyciągają nas niczym magnes a gdy są jeszcze wykreowani w tak ciekawy sposób jak zrobiła to Jamie Begley - wprost nie można się im oprzeć. Członkowie gangu Last Riders budzą postrach w okolicznych mieszkańcach, ale to jedynie plotki przekazywane z ust do ust, ponieważ nikt nie miał z nimi kontaktu. Aż do pewnego momentu.

Beth, bohaterka pełna empatii i zrozumienia, robiła wszystko, by trzymać się od gangu z daleka. Oni jednak wiedli życie, które w pewnym momencie skrzyżowało drogi dziewczyny i tytułowego Rezera, jednego z mężczyzn należących do ekipy. Okazało się wówczas, że chemia pomiędzy nimi jest wyraźna i konkretna a po opadnięciu pozorów, którymi się otaczali, ich charaketry zupełnie zmieniły front. W ten sposób dostrzegli w sobie coś więcej, ale on chciał wciągnąć ją do grzesznego świata a ona zupełnie tego nie czuła. Czy zatem dwie skrajne historie mogą połączyć się w jedną całość?

Fabułą opiera się na niełatwych perypetiach motocyklowego gangu. Dużo niebezpieczeństwa, zaskakujących zwrotów akcji oraz ciężkich wyborów skutecznie rozgoniły romantyczne momenty, ale te torowały sobie drogę ku uwadze czytelnika. Beth i Razer mimo wielu przeciwieństw idealnie do siebie pasowali, więc śledzenie ich losów było dla mnie przyjemnością a obserwowanie pokonywanych przez nich barier dopełniło obrazu za sprawą licznych emocji. Wszystko w tej książce miało swój sens i konkretne uzasadnienie, ale przygotujcie się na lekturę mocną i na pewno nie bawiącą się w półśrodki, w której niektóre momenty wydają się wręcz balansować na granicy dobrego smaku.

"Razer" nie będzie propozycją dla każdego, ale jeśli lubicie mroczną literaturę i nie boicie się przekraczać niepisanych zasad, Jamie Begley porwie Was w objęcia swojej niebezpiecznej przygody. To książka sugestywna, zaskakująca, pełna otwartych opisów, która nie boi się stawiać przed czytelnikiem nowych wyzwań a w tle pojawi się trauma, trudna przeszłość oraz próba podjęcia odpowiednich decyzji. Jesteście zatem gotowi na to co serwuje nam autorka? Uwaga! To jazda bez trzymanki!

4 komentarze:

  1. O gangach motocyklowych jeszcze nie czytałam. Może kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mroczna literatura zawsze mnie intryguje, więc jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  3. O tej książce do tej pory nie słyszałam. Po twojej recenzji muszę jeszcze rozważyć czy ją przeczytać.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń