wtorek, 17 stycznia 2023

"Klubowe dziewczyny" Ewa Hansen

"Klubowe dziewczyny" Ewa Hansen, Wyd. Novae Res, Str. 164


Zajrzyj do świata dziewczyn z klubu, a przekonasz się, jakie są naprawdę.

 

Dawno już nie trafiłam na tak nieoczywistą powieść. Przygotowana na pełen życia fabularny misz-masz otrzymałam coś zupełnie przeciwnego. Ewa Hansen miło mnie zaskoczyła a skrajne emocje jakimi obdarowała mnie na przestrzeni tak krótkiej powieści zasługują na dużą pochwałę.

Trzy bohaterki, trzy opowiadania. Nie łączą się ze sobą zbyt mocno, ale na pewno wyczuć można pomiędzy tym równowagę i przesłanie, które wydaje się ponadczasowym ukłonem w stronę wartości. Nie mogę zdradzić zbyt wiele, ponieważ cały urok płynie z zaskoczenia, które pojawia się już przy pierwszych stronach, ale gwarantuję, że decydując się na lekturę nie będziecie żałować.

Przenosimy się do klubu położonego na Mazowieckiej Warszawie. Piątkowa noc wydaje się nie mieć żadnych ograniczeń. Trzy bohaterki: Marta, Wera i Janka poczują smak alkoholu, szybkiego seksu i namiętnych kochanków. Jednak pod płaszczem dobrej zabawy kryć się będą demony przeszłości i niewyjawione tajemnice, które wprowadzą do historii również smutny wydźwięk.

Jak się okazuje niewiele trzeba, aby zaciekawić czytelnika i porwać go w objęcia jednej, za to bardzo intensywnej nocy. Autorka zaskoczyła mnie pomysłem oraz wykonaniem, ponieważ sięgnęła mimo tematyki po wiele ważnych i trudnych do przepracowania problemów. Pojawiła się śmiertelna choroba oraz problemy psychiczne, demony przeszłości a także zdrady co przełożyło się na obraz wyzwań z jakimi sami mierzymy się na co dzień.

"Klubowe dziewczyny" to książka, której zdecydowanie warto poświęcić uwagę. Nie spodziewałam się, że tak niepozorny tytuł dostarczy mi aż tyle skrajnych, często wręcz intensywnych emocji! Bardzo polubiłam bohaterki i z przyjemnością poznałam ich smutną opowieść, więc mam nadzieję, że i Wy docenicie pióro Ewy Hansen. 

3 komentarze:

  1. Fajnie, że ta powieść wzbudza tyle intensywnych emocji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że książka dotarczyła ci tyle skrajnych emocji. Takie zaskoczenia cieszą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje mi się, że to książka dla nieco młodszych czytelniczek ode mnie.

    OdpowiedzUsuń