Zbiór dziesięciu wstrząsających historii true crime z różnych zakątków świata, które trafiały na pierwsze strony gazet.
Im jestem starsza tym częściej sięgam po reportaże. Im mam więcej lat na karku tym częściej potrzebuję książek opartych na prawdziwych wydarzeniach. Jako fanka kryminałów i miłośniczka mocnych historii zdecydowałam się więc na lekturę "Morderca nigdy nie śpi" i muszę przyznać, że wszystkie historie ogromnie mnie wciągnęły.
Na pierwszym planie pojawił się szok oraz niedowierzanie, ponieważ na kartach powieści znalazło się dziesięć opowiadać, które w przeszłości wstrząsnęły całym światem. To nie zapomniane dramaty, które wydarzyły się w cichych zakątkach a prawdziwe, brutalne doświadczenia, którymi żyliśmy przez długi czas. Dziś zostało to zebrane w jednej wstrząsającej lekturze od której bardzo trudno się oderwać.
Historie napisane są prostym, obrazowym stylem. Do lawiny emocji prowadzi je prawda, ale przyznaję, że i konkretne przedstawienie faktów odegrało tutaj kluczową rolę. Reportaż postrzegany jest zazwyczaj jako gatunek skupiający się na konkretnych wydarzeniach, ale czasami mijający się z zaangażowaniem i naciskiem na współpracę z czytelnikiem a tutaj niczego nie zabrakło: czułam się w pełni świadoma czytanego tekstu a prezentowane dramaty wstrząsnęły mną do głębi. Autor stanął na wysokości zadania i opowiedział wszystko z dozą dreszczyku, napięcia, więc fabuła przypominała rasowy kryminał z tym małym, ważnym atutem, że była oparta na zbrodniach, które wydarzyły się w prawdziwym świecie.
Zamordowana rodzina, uprowadzona dziewczynka czy tragedia czwórki nastolatków to początek kroniki kryminalnej, która wyciągnęła na światło dnia największe sprawy. Autor poruszył wszystkie istotne kwestie, sięgnął po zapomniane lub przemilczane szczegóły śledztwa, przybliżył sylwetki ofiar oraz ich oprawców - stworzył żyjącą opowieści wypełnione emocjami, domysłami oraz zaskakującymi szczegółami.
"Morderca nigdy nie śpi" to solidnie przedstawiony reportaż, który śmiało może konkurować z powieściami kryminalnymi. Książka zaskakująca, miejscami przerażająca, mocno wpływająca na wyobraźnię a dodatkowo zachęcająca do przerzucania kolejnych stron. McSkyz, youtuber zafascynowany prawdziwymi zbrodniami, zabrał mnie w podróż, której na pewno szybko nie zapomnę a którą chętnie będę kontynuować, gdyby zdecydował się poszerzyć serię o choćby jeszcze jeden, dodatkowy tom. To ważne, by pamiętać o takich wydarzeniach.
Nie jestem fanką reportaży, ale polecę komuś innemu powyższą publikację.
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam reportażu, więc jestem jak najbardziej na tak.
OdpowiedzUsuńO tej książce czytałam różne opinie. Sama mam w planach sięgnąć po jedną książkę tego typu.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk