czwartek, 23 lutego 2023

"Nie zabiłam" Klaudia Muniak

"Nie zabiłam" Klaudia Muniak, Wyd. Czwarta Strona, Str. 320


Twierdzi, że nie zabiła. ale przecież już raz popełniła zbrodnię.


Klaudia Muniak, mistrzyni thrillerów psychologicznych, wkracza na scenę z "Nie zabiłam", czyli bardzo dobrze rokującą opowieścią. Już sama okładka przyciąga wzrok a opis na niej sugeruje jazdę bez trzymanki, jednak największa trakcja kryje się na stronach po brzegi wypełnionych skrajnymi emocjami.

Lubię twórczość tej autorki, ponieważ wiem, że ma podobny punkt widzenia gatunku i tym samym zawsze trafia w mój gust. Jej lekki styl i talent do ukrywania dodatkowych znaków w fabule podsycają mój apetyt do odkrywania tajemnic i sprawiają, że zazwyczaj zarywam dla danej powieści noc. Nie inaczej było w tym przypadku, ponieważ bawiłam się fantastycznie śledząc przebieg wydarzeń oraz analizując zachowania bohaterów, którzy ewidentnie mieli coś do ukrycia.

Sabina Gancarek ma już trzydzieści cztery lata a wciąż wraca pamięcią do trudnego dzieciństwa. Niestety sprawy nie ułatwia jej równie ciężka teraźniejszość. Nie ma pracy, rodziny a zaburzenia depresyjno-lękowe leczy nowo odkrytym lekiem, wciąż pozostającym w testach. Dlatego pozostaje pod stałą obserwacją. Niestety dochodzi do morderstwa a Sabina staje się główną podejrzaną. Czy to możliwe, że jej natura po zaaplikowania leku nabrała mroczniejszych kształtów? Kobieta nie ulega oskarżeniom, ale stara się rozwiązać zagadkę, która okaże się przerażająco zawiła.

To była przygoda! Thriller emocjonujący, mocno wpływający na psychikę, sprawiający, że mój umysł działał na najwyższych obrotach. Działo się wiele a chwilowe przestoje w fabule nie były nudne tylko zwiastowały ciszę przed burzą, bo oczywistym był fakt, że do samego końca nie możemy być pewni tego co bohaterka próbuje nam wmówić. Na wszystko należało brać poprawkę, konfrontować swoje spostrzeżenia z tymi, które miała Sabina a kluczenie w labiryncie kłamstw jedynie podsycało gęsty od samego początku klimat. W dodatku autorka poruszyła ważne kwestie, nawiązała do zaburzeń głównej bohaterki i pokazała, że każdy z nas na co dzień mierzy się z licznymi, prywatnymi wyzwaniami.  

"Nie zabiłam" to wyścig z czasem o to, by rozwiązać zagadkę i odnaleźć winnego zbrodni. To także lawina skrajnych emocji i naprawdę dobrze przedstawiony pomysł na thriller z elementami kryminału. Klaudia Muniak odwołuje się do naszych prywatnych lęków, pokazuje skutki trudnej przeszłości i nie boi się namieszać w umyśle czytelnika, który niczego już nie może być pewny. Jeśli szukacie historii pełnej wrażeń i trzymającej w nieustannym napięciu - lepiej trafić nie mogliście!

5 komentarzy:

  1. Czuję, że i dla mnie będzie to wielka przygoda. Książka już czeka na mojej półce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam książki tej autorki i na pewno przeczytam tę historię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Najpierw chciałabym przeczytać książki autorki, które mam na półce.

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka bardzo przyciąga uwagę. Mam nadzieję, że treść książki jest niemniej interesująca :)

    OdpowiedzUsuń