poniedziałek, 13 marca 2023

"No a jak" A.D. Zięba

"No a jak" A.D. Zięba, Wyd. Novae Res, Str. 192


Nic nie niszczy miłości tak skutecznie jak kłamstwo.


Każda miłosna historia wiąże się z jakimiś przeciwnościami. Także i w tej opowieści czytamy o demonach przeszłości oraz trudnych wyborach. Bohaterowie stojący na rozdrożu szukają swojego szczęścia tam, gdzie wydaje się, że powinni, ale jak to często bywa życie ma dla nich inny scenariusz. 

A.D. Zięba pisze o popełnionych błędach oraz drugich szansach. W krótkiej formie, ponieważ książka liczy sobie niecałe dwieście stron, zamyka wszystko co niezbędne, by wciągnąć czytelnika w los bohaterów. Co prawda motyw przewodni śmiało można było pociągnąć na pełnowymiarową historię, ale właściwie wielu z nas mierzyło się z podobnym tematem i doskonale zna wszelkie detale, więc nawet się cieszę, że akcja była konkretna i płynna.

Weronika odcina się od tego co było, zostawia za sobą nieudane małżeństwo i znajduje swoje miejsce w Hiszpanii. A przynajmniej takie ma nadzieje. Liczy, że odpocznie od ciężkiej walki w sądzie i zacieśni więzi z poznanym Mateuszem. Niestety i on wydaje się przepełniony prywatnymi demonami przeszłości co nie wróży dobrze na przyszłość, ale czy nie każdy z nas niesie swój bagaż?

To prosta powieść z którą każdy może się utożsamić. Urywek z życia przeciętnego człowieka, który trafił na rozczarowującą miłość. Bohaterka myślała, że jej małżeństwo będzie na zawsze a spotkała ją jedynie gorycz co przecież doskonale możemy zrozumieć. Otrzymujemy więc życiową opowieść o tym, by nigdy się nie poddawać i do samego końca walczyć o swoje. 

"No a jak" nie jest lekturą zaskakującą ani szczególnie odkrywczą, ale dobrze sprawdzi się jako propozycja na jedno leniwe popołudnie. Szybko się czyta, losy bohaterki nie są nam obce a to czy uda się jej odnaleźć szczęście wydaje się odpowiedzią na przyszłość także dla wielu z nas.

2 komentarze: