Nazwali go Kolekcjonerem.
Alex Kava wie jak zaciekawić czytelnika. Jej powieści są płynne, w pełni wciągające i napisane w charakterystycznym dla kryminału stylu - z pazurem, dynamizmem oraz poczuciem, że każdy bohater skrywa jakąś tajemnicę.
"W ułamku sekundy" to historia, która trzyma w napięciu już od pierwszych stron. Budzi wiele pytań, na które nie stawia od razu odpowiedzi i pozwala czytelnikowi kluczyć między faktami, by lepiej rozeznać się w sytuacji oraz jak najlepiej poznać bohaterów. A trzeba przyznać, że pojawia się ich naprawdę dużo, ponieważ są nie tylko ci, którzy prowadzą śledztwo, ale i potencjalnie zaangażowani w sprawę o głównym podejrzanym nie wspominając. Każdy obdarzony solidnym zestawem cech charakteru wydaje się warty uwagi, więc to zdecydowanie jedna z zalet historii.
Czytamy o seryjnym, bezwzględnym mordercy, który właśnie uciekł z więzienia. Albert Stucky wciąga agentkę specjalną Maggie O’Dell w swoją chorą grę i wydaje się przy tym świetnie bawić. Ona próbuje wejść w jego skórę, zrozumieć motywy oraz przewidzieć kolejny ruch, ale czy w przypadku okrutnego oprawcy coś takiego w ogóle jest możliwe? Rozpoczyna się wyścig z czasem a agentka doskonale wie, że tym razem może nie zdążyć uratować kolejnej ofiary.
Fabuła dopracowana w każdym szczególe nie jest może typową kryminalną historią w której krew tryska na każdej stronie, ale na pewno może pochwalić się ciekawymi rozwiązaniami, licznymi ślepymi zaułkami oraz bardzo dobrze przedstawionym profilem psychologicznym zabójcy. Albert Stucky to ciekawa postać, barwna i wielowarstwowa, która kieruje się własnymi zasadami a w zestawieniu z Maggie O’Dell, która również może pochwalić się charyzmą, tym razem z pozytywnym wydźwiękiem, sprawdza się naprawdę dobrze prowadząc do licznych emocji i budując potrzebne napięcie oraz gęsty klimat.
"W ułamku sekundy" to idealna lektura na leniwe popołudnie, zabiera nas w pełną zaskoczeń podróż i pozwala oderwać myśli od codziennych wydarzeń. Alex Kava w niezawodny sposób pokazuje, że wie jak podejść seryjnego mordercę i robi to w sposób, który nie budzi żadnych wątpliwości. Bawiłam się lepiej niż dobrze i spędziłam miło czas w towarzystwie ulubionej agentki, której przygody Wam również polecam.
Bardzo lubię książki Kavy. Tej jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki Alex Kavy, Maggie jest super <3
OdpowiedzUsuń