środa, 12 kwietnia 2023

"Bezwzględny władca" Ava Harrison

"Bezwzględny władca" Ava Harrison, Tyt. oryg. Ruthless Monarch, Wyd. Niezwykłe, Str. 378


Miłość do wroga może ją zniszczyć. Szczególnie kiedy tym wrogiem jest jej mąż.


Romanse mafijne wiodą prym w literaturze kobiecej nie bez powodu, opisują bowiem silnych bohaterów, przepełnionych żądzą zemsty i kierujących się emocjami nawet jeśli nie chcą tego przyznać. A która romantyczka nie lubi niegrzecznych chłopców dających się skusić porywom serca?

Ava Harrison po raz trzeci zaprasza nas do świata Zepsutego Imperium pisząc o władzy, sile oczekiwań rodziny a także porachunkach, które nie zawsze prowadzą do zamierzonego celu. Czytać możecie dowolnie, z niekoniecznym naciskiem na zachowanie chronologii, ale jeśli jednak lubicie podobne klimaty i odnajdujecie się w gatunku to polecam zacząć czytać od samego początku, ponieważ autorka stworzyła ciekawe tło, ładnie dopracowała szczegóły rodzinnych powiązań i połączyła postacie cienką, praktycznie niezauważalną a jednak ważną nicią.

W tej części czytamy o przygodach Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka. Nie jest zadowolona ze swojego życia, ponieważ czuje, że dla rodziców jest wyłącznie kartą w prywatnych interesach. Nie czuje się chciana, kochana ani potrzebna w ten rodzinny, bezinteresowny sposób. Dlatego, gdy spotyka na swojej drodze gangstera Matteo Amante nie boi się go. Nauczyła się wycofywać emocje, nauczyła się walczyć ze strachem. Nie spodziewała się jednak, że zawiąże się pomiędzy nimi pewien sojusz, którego konsekwencje są ciężkie do przewidzenia. 

Fabuła utrzymana jest na poziomie swoich poprzedniczek, czyli skupiamy się równie mocno na mafijnych wydarzeniach co na relacji pomiędzy bohaterami. Na równi prowadzone są wątki, wszystkie dopracowane, odpowiednio nacechowane emocjami, więc wchodzimy mocno w świat Viviany i jej prywatnych dramatów, które nie są nam obojętne.  Dzieje się dużo, Harrison nie zwalnia tempa i pokazuje nam, że odrzucenie przez rodzinę i brak serdecznych emocji ciężko wpływa na dorosłość dziecka. 

"Bezwzględny władca" to opowieść o miłości, która oczywiście nie powinna mieć miejsca a jednak pojawiła się silna i niezapowiedziana. To także historia wyzwań i licznych niepowodzeń w świecie nastawionym na ludzkie okrucieństwo. Ava Harrison w malowniczych słowach i z nastawieniem na silne emocje ponownie pokazuje nam, że uczucie zawsze znajdzie odpowiednią drogę i odrywa nas od codziennych obowiązków na kilka dobrze wypełnionych godzin. 

3 komentarze:

  1. Tym razem nie jestem przekonana.

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam, że fabuła tej książki mnie zaintrygowała. Zapisuję sobie jej tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię mafijne romanse, więc i ten chętnie poznam.

    OdpowiedzUsuń