poniedziałek, 17 kwietnia 2023

"Bitterblue" Kristin Cashore

"Bitterblue" Kristin Cashore, Tyt. oryg. Bitterblue, Wyd. Poradnia K, Str. 564


Czy Bitterblue uleczy swoje królestwo? Czy pokona zaklęcie rzucone przez jej szalonego ojca?


Są takie powieści, które czyta się z czystą przyjemnością bez względu na preferowany literacki gatunek. Czasami bowiem wystarczy umiejętny styl autora a w tym przypadku autorki, by oderwać nas od codzienności i zaprosić do świata, w którym każdy z nas chciałby się znaleźć mimo wszechobecnych niebezpieczeństw.

Długo przyszło nam czekać na trzeci tom serii Siedem królestw, ale czas oczekiwania został wynagrodzony niemalże sześćset stronnicową historią zapierającą dech w piersi. Rozległa kraina, bajkowo opisane miejsce, niebezpieczeństwo, mrok a także nieprzewidywalni bohaterowie składają się na obraz powieści młodzieżowej z prawdziwym pazurem. Autorka nie bawi się w półśrodki, nie koloryzuje faktów a pokazuje jak brutalnie wygląda dworska rzeczywistość, walka o władzę a także rodzinne powiązania, nie zawsze zwiastujące sielankę. 

Trzecia część to czysta kontynuacja wydarzeń z poprzednich tomów, więc jeśli jeszcze nie mieliście możliwości przeczytać tego co działo się na początku - odsyłam do nadrobienia zaległości, koniecznie! Księżniczka Bitterblue i jej kraj wyszli cało z ostatnich wydarzeń i minęło osiem lat względnego spokoju. Niestety jej ojciec wciąż próbuje manipulować swoimi mocami tak, by pokrzyżować córce plany. Na domiar złego królewscy doradcy domagają się uwolnienia pojmanych dawniej oprawców a młodej królowej ciężko przeforsować swoje racje. Bitterblue podejmuje jednak pewne ryzyko i jeszcze nie wie, że to całkiem odmieni jej życie. Tylko czy nowo poznani złodzieje faktycznie mają coś co pomoże jej w rządach? 

Myślałam, że już nic mnie nie zaskoczy a jednak fabuła wciąż ma wiele do powiedzenia. Dużo się dzieje, akcja jest dynamiczna a mimo sporej ilości stron nie ma mowy o nudnych czy przegadanych momentach. Wielką zaletą serii są bohaterowie, zarówno ci na pierwszym jak i drugim planie, którzy zaskakują kreacją i wielowymiarowością, ale prawdę mówiąc wszystko utrzymane jest tutaj na najwyższym poziomie począwszy od emocji, przez ciekawe fabularne zwroty, królewskie intrygi czy posiadane dary na samej otoczce fantasty kończąc.

"Bitterblue" pobudza wyobraźnię z każdej możliwej strony. Uwielbiam bohaterów, cenię podejmowane przez nich decyzję i cieszę się ogromnie, że mogę patrzeć jak dojrzewają za sprawą przeżytych doświadczeń. To przejmująca i pełna emocji seria, która zyskuje uznanie czytelnika bez względu na jego upodobania gatunkowe, ponieważ w tej historii zamknięte jest wszystko: przygoda, romans, rodzinne nieporozumienia i walka o własne miejsce w świecie. Nie trzeba daleko szukać książki, która pochłania bez reszty skoro Kristin Cashore tak dobrze odnajduje się w tej roli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz