poniedziałek, 24 kwietnia 2023

"Nie ma większej miłości" Klaudia Bianek

"Nie ma większej miłości" Klaudia Bianek, Wyd. Czwarta Strona, Str. 352


Poznaj Zośkę, która nie ma w życiu łatwo, ale nie zamierza się poddać.


Są takie historie, które wydają się być pisane samym życiem. I to właśnie wyróżnia twórczość Klaudii Bianek spośród tłumu. Jej książki są piękne, szczere i bardzo dojrzałe a "Nie ma większej miłości" tylko dodatkowo pokazuje jak bystrym obserwatorem codzienności jest autorka.

Czytamy o wydarzeniach w których sami moglibyśmy brać udział. Bez problemu potrafimy utożsamić się z główną bohaterką oraz zrozumieć wszystkie emocje z jakimi przyszło jej się mierzyć. Przemawia za tym styl autorki oraz umiejętne przedstawienie faktów a także wrażliwość z jaką Bianek przelewa na karty swojej powieści wszystkie troski. Losy głównej postaci nie tylko chwytają za serce, ale i dają do myślenia, ponieważ uczymy się, że warto wyciągać pomocną dłoń do ludzi, którzy tego potrzebują a nie zawsze wiedzą jak prosić o pomoc.

Zosia właśnie poczuła jak to jest, gdy świat wywraca się do góry nogami. Dowiedziała się, że jest w ciąży i nawet się z tego cieszyła, ale jej partner wcale nie był tak zadowolony i wyrzucił ją z domu. Dziewczyna trafiła więc do mieszkania po babci z którym wiązała szczęśliwe wspomnienia i powoli budowała swoją opowieść na nowo. Nie było łatwo a emocje wydawały się ciężkie jak kamienie, ale przecież nie mogła załamywać rąk, gdy już niedługo miała wziąć odpowiedzialność za żywą istotę. Na szczęście miała u swojego boku Kubę, który służył jej pomocą, ale on sam miał na głowie ślubne przygotowania. 

Przyjaciel z dzieciństwa to jak się okazuje prawdziwy skarb, ponieważ nie tylko niesie ze sobą pocieszenie, ale i wspomnienia tych cudownych, beztroskich chwil. Zośka stanęła w obliczu trudnego wyzwania a strach, który jej towarzyszył był opisany w niemalże namacalny sposób, ale najbardziej podobały mi się rozsądne argumenty, którymi dziewczyna próbowała podnieść się na duchu. Otrzymaliśmy zatem bardzo dojrzałą kreację przyszłej mamy z całą paletą szczerych uczuć a także bohatera, który miał co prawda zaplanowane już przyszłe życie, ale czy planów nie można zmienić? Pojawiło się zatem uczucie, takie nieplanowane i trochę niechciane, ale o tym czy Zosia i Kuba wyszli poza granice przyjaźni musicie przekonać się sami. Zapewniam Was jednak, że to żadna słodka czy sielankowa opowieść a fabuła, która mocno bazuje na prawdzie i realności, więc wszystko może się wydarzyć.

"Nie ma większej miłości" to nie tylko opowieść o samotnym macierzyństwie, ale i dowód na siłę kobiet. Czytamy o bohaterce stawiającej czoła wyzwaniom z dumą i hartem ducha, więc czerpiemy inspirację z jej postawy. Czytamy o miłości kiełkującej powoli, wstrzymywanej poprzez racjonalne argumenty, ale wpisanej w przeznaczenie, więc szczerej i niosącej wiele emocji. Czytamy również o życiu, które nie lubi planów i zastanawiamy się jak my postąpilibyśmy w podobnej sytuacji. Klaudia Bianek po raz kolejny oddała w nasze ręce piękną książkę, która zaskakuje mnóstwem różnorodnych emocji.

2 komentarze: