piątek, 7 kwietnia 2023

"Przypowieść o pięknej miłości" Elżbieta Antoniewicz

"Przypowieść o pięknej miłości" Elżbieta Antoniewicz, Wyd. Novae Res, Str. 300


Czasem miłość podąża bardzo krętymi ścieżkami, ale zawsze trafia do celu.


Ktoś kiedyś polecił mi pierwszą powieść Elżbiety Antoniewicz, ale umknęła mi ona w natłoku innych lektur. Miałam jednak z tyłu głowy poczucie, że autorka zdobyła swoich fanów. Kiedy więc nadarzyła się okazja poznać nową powieść Antoniewicz, nie czekałam ani chwili! I tak dałam się porwać "Przypowieści o pięknej miłości", która bardzo miło mnie zaskoczyła.

Nie powiedziałabym, że jest to historia romantyczna a raczej obyczajowa z zabarwieniem miłosnego wątku. Czytamy o tym co dzieje się dookoła bohaterów, poznajemy ich problemy, trudne decyzje, ich przeszłość oraz nadzieje na przyszłość. Obserwujemy więc całe, dopracowane tło wydarzeń i tym sposobem bez problemu potrafimy zrozumieć co kierowało bohaterami oraz jak dana sytuacja wpłynęła na ich odczucia.

Gabrysia po ukończeniu studiów wyjeżdża podgórskiej wioski jako opiekunka kolonii. To tam oddała serce jednemu z górali. Porzuciła swoje plany i marzenia, by być z ukochanym, bo miała nadzieję, że ten związek zapewni jej wszystko co niezbędne do pełni szczęścia. Niestety małżeństwo nie okazało się szczęśliwe a lawina kłamstw i sekretów zaczęła się wymykać spod kontroli, gdy Polskę otoczyła pandemia koronowirusa. Gabrysia zamknięta w domu zdecydowała, że nie spocznie, nim nie odkryje prawdy na temat swojego małżeństwa i męża.

Nie jest to łatwa powieść. Wydaje się na pierwszy rzut oka, że czytamy o nieudanym małżeństwie, które szybko przegoniło plany udanej przyszłości, ale to zaledwie wierzchołek tego co dzieje się w tle. Autorka w ciekawy sposób poruszyła ponadczasowe kwestie niedopasowania, braku tolerancji oraz zrozumienia i pokazała jak ciężko jest radzić sobie z własnymi demonami. Bardzo polubiłam Gabrysię, ponieważ utożsamiała problemy nas wszystkich i miałam nadzieję, że na jej przykładzie złapię odrobinę nadziei, bo przecież na jej miejscu znaleźć się mógł każdy z nas.

"Przypowieść o pięknej miłości" rozwiewa chmury niedomówień i pokazuje prawdę o życiu. Proza codzienności przygniotła bohaterów a otoczenie się kłamstwami nie pomogło im podnieść się po upadku. Elżbieta Antoniewicz napisała piękną, szczerą, oddającą troski współczesnego świata powieść, która nie tylko dała mi do myślenia, ale pokazała, że wielka miłość to tylko bajkowa historia. 

2 komentarze: