Błędy młodości, niespodziewane zawirowania losu i odwaga, aby odnaleźć szczęście.
Cudowna lektura pierwszego tomu Sagi Krynickiej wywarła na mnie ogromne wrażenie, dlatego z przyjemnością zdecydowałam się na poznanie dalszych losów bohaterów. Edyta Świętek po raz kolejny zabrała mnie w klimatyczną podróż ku przeszłości, pokazując wszystkie blaski i cienie XX wieku.
Pierwszym pozytywnym aspektem historii jest klimat. Wystarczy przeczytać kilka pierwszych stron aby dać porwać się magii chwili. Autorka może pochwalić się bardzo plastycznym i emocjonalnym stylem co niewątpliwie przekłada się na odbiór, ale również wiarygodna i wielowymiarowa kreacja bohaterów odgrywa w tym wszystkim kluczową rolę. Podążamy więc ścieżką powieści obyczajowej o subtelnym zabarwieniu historycznym i utożsamiamy się z pojawiającymi się postaciami, mając świadomość, że pomimo innych czasów, bez problemu moglibyśmy znaleźć się na ich miejscu.
Ponownie zaglądamy do Aurelii oraz Matyldy, dwóch przyjaciółek, których życie nie rozpieszczało. Krynica rozkwita, stając się znanym i docenianym uzdrowiskiem a akcja powieści rozpościera swoje ramiona na dobrze znany nam teren. Aurelia ma pod swoją opieką dzieci Emilii, jednak nie potrafi odnaleźć się w nowej roli gdy jej wychowankowie zaczynają sprawiać co raz większe kłopoty. Życie jednak toczy się dalej, pojawiają się inne problemy a wdowa napotka na swojej drodze sercowe rozterki. Czy uda jej się odnaleźć w tym wszystkim i sprawić, że zapanuje spokój?
Nie ma w tej powieści nic co by nas zaskoczyło pod względem fabularnym, ale to zdecydowanie przemawia na jej korzyść. Chodzi o sam fakt prozy życia, o problemy które znamy z własnego doświadczenia, o wybory sercowe, kwestie moralne czy ludzką przyzwoitość. Edyta Świętek pokazuje, że nie ma znaczenia ani czas, ani miejsce, gdy chodzi mówimy o podążaniu drogą własnego szczęścia a to wszystko właśnie na to się składa - by po burzy pojawiło się słońce.
"Fantazje niewinnych lat" wprowadza nas na salony, podpowiada co wolno a czego nie, mówi o ploteczkach, intrygach a także wystawnych balach. Nawiązuje również do codzienności, wyzwań oraz pojedynczych dramatów udowadniając, że życie nieustannie toczy się naprzód i nie zatrzymuje ani na moment. Drugi tom losów bohaterek utrzymuje zatem ten sam wysoki poziom i zapewnia, że autorka doskonale wie jak skupić na sobie pełną uwagę czytelnika.
Na pewno przeczytam, gdyż lubię tego typu klimaty.
OdpowiedzUsuń