Jeden wieczór zmienia życie dwóch mieszkanek spokojnego dotąd miasteczka.
Marta Nowik ujęła mnie swoją twórczością od debiutanckiej książki. Dziś składa na nasze dłonie trzecią lekturę pisaną prozą życia i udowadnia, że jest bardzo bystrą obserwatorką świata.
To opowieść obyczajowa, w której pojawia się wiele odniesień do wydarzeń znanych nam na co dzień. Łatwo więc możemy utożsamić się z rozgrywanymi wydarzeniami, łatwo zrozumieć co dzieje się w życiu bohaterek. A będzie tego naprawdę dużo, ponieważ jeden wieczór okaże się punktem przełomowym i doprowadzi do zmian jakich nikt się nie spodziewał.
Czytamy o losach dwóch przyjaciółek, Aleksandry oraz Natalii. Dziewczyny pochodzące z małego miasteczka zawsze czuły, że coś ciągnie je poza obręb Zalesianów. Marzyły o ucieczce, ale nie spodziewały się, że impreza na którą się udały przekreśli ich wszystkie założenia o przyszłości. Ola została przyłapana w odważnej sytuacji a wszystko zostało umieszczone na bilbordach. Natalia zaszła w ciążę nie mając pojęcia kto jest ojcem. To jednak początek problemów, które - jak się szybko okaże - będą miały swoje zaskakujące konsekwencje.
Bohaterki zostały wykreowane w bardzo wiarygodny sposób. To postacie, które wzorowo przypominają nas samych, reprezentują sobą zwykłe ludzkie błędy. Wyciągają wnioski z sytuacji, próbują wybrnąć ze wszystkiego obronną ręką, ale jednocześnie zmieniają się na naszych oczach i pokazują, że każde wydarzenie ma na nas silny wpływ. Fabuła utrzymana jest w obrębie klasycznych młodzieżowych problemów, ale zaskakuje otwartością na czytelnika oraz poruszanymi wartościami, więc odnajdzie się w niej każdy czytelnik, bez względu na wiek.
"Noc spadających gwiazd" nie należy do najłatwiejszych lektur, ale jednocześnie muszę przyznać, że zaskakuje wydźwiękiem. To w pełni przemyślana, mądra i zmuszająca do myślenia opowieść, w której bardzo łatwo można odnaleźć cząstkę siebie. Marta Nowik trzyma w swoich dłoniach wielki talent i dziwię się, że tak mało osób mówi o jej powieściach, ponieważ warte są czytania, analizowania oraz wspominania przede wszystkim przez wzgląd na liczne emocje.
Mam oczywiście tę książkę w swoich planach czytelniczych.
OdpowiedzUsuń