czwartek, 12 października 2023

"Walka zmysłów" Victoria Black

"Walka zmysłów" Victoria Black, Wyd. Novae Res, Str. 360


Zasada jest jedna – żadnego seksu z fighterami.


Znacie twórczość Victorii Black? Nie? Warto nadrobić zaległości! To autorka, która jak ryba w wodzie czuje się pisząc romanse erotyczne i tym sposobem składa na nasze dłonie ciekawe lektury rozbudzające zmysły.

Powyższa historia zapowiadała się typowo i nie ukrywam, że dałam jej szansę przede wszystkim z potrzeby przeczytania czegoś lekkiego i przyjemnego. Nie spodziewałam się, że już od pierwszych stron wciągnie mnie styl autorki, który robi tutaj największą robotę - lekkie pióro, plastyczne opisy, dobra kreacja bohaterów, czyli wszystko co potrzebne, aby czytelnik mógł w pełni zaangażować się w rozgrywane wydarzenia.

Uwielbiam silne i niezależne bohaterki, które nie dają sobie zajść za skórę, więc poznawanie przygód Leonii Torres było czystą przyjemnością. Nie zawsze zgadzałam się z podejmowanymi przez nią decyzjami, jednak rozumiałam jej podejście i tym chętniej konfrontowałam to co myślę ja z tym jak działa ona. A przyznać trzeba, że świat brutalnych walk nie jest pisany nikomu na co dzień, więc tym trudniej samemu postawić się w podobnej sytuacji. Leonia natomiast tam właśnie znalazła swój dom, pracę oraz pozorny spokój. Do momentu poznania Maddoxa Chaveza, który wpłynął na jej uczucia i skusił urokiem osobistym.

To opowieść o miłości, która zmienia wszystko dookoła. Bohaterowie żyli w trudnym świecie, pełno było wokół nich przemocy i nawet jeśli nieźle się w tym wszystkim odnajdywali to autorka jasno zaznaczyła ich poczucie osamotnienia a także potrzebę bliskości drugiego człowieka. Każdy dąży w pewnym stopniu do tego samego. Tym sposobem fabuła okazała się bogata w skrajne emocje, silna w przekazie a miejscami wręcz zmysłowa, gdy postacie zbliżały się do siebie, jednak nie obyło się również bez trudnych chwil gdy los komplikował wszystko dookoła i nie pozwalał im być razem. Historia okazała się więc bogata w wątki, dynamiczna oraz pełna energii.

"Walka zmysłów" to tytuł idealnie oddający sens fabuły. Obserwujemy bohaterów, którzy zupełnie nie wiedzą jak odnaleźć się w nowej sytuacji i próbują wybrać między sercem a rozumem. Kibicujemy im w tej drodze, trzymamy za nich kciuki a także na własnej skórze odczuwamy wiszący w powietrzu magnetyzm. Victoria Black zabiera nas w podróż, której nie warto się opierać, ponieważ wyjdziemy z niej bogatsi w nowe doświadczenia. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz