sobota, 2 grudnia 2023

"Władca dusz" Rena Barron

"Władca dusz" Rena Barron, Tyt. oryg. Master of Souls, Wyd. Jaguar, Str. 400


Król z rachunkami do wyrównania. Zbuntowany demon Dziewczyna z boską mocą.


Trzeba przyznać, że Rena Barron napisała ciekawą serię fantasty, która skutecznie wymknęła się znanym schematom. Autorka z pomysłem i lekkością prowadziła nas przez wydarzenia, więc z niecierpliwością czekałam na trzecią cześć serii Królestwo Dusz, która miała odpowiedzieć na zadane wcześniej pytania. Czy osiągnęła zamierzony cel?

Myślę, że tak, ponieważ cała seria trzyma równy poziom. Ta sama dynamika akcji, tyle samo ciekawych fabularnych zwrotów. Część trzecia dodatkowo może pochwalić się jeszcze lepiej rozbudowanym tłem wydarzeń, pojawiają się zatem nowe fakty oraz ciekawostki, które na pewno przypadną do gustu tym, którzy zasmakowali w przygodach głównej bohaterki. Warunek jest jeden - należy zachować chronologię, ale jeśli lubicie książki bogate w różne, niebezpieczne przygody, akcja wciągnie Was od pierwszego tomu.

Ponownie wracamy do Arrah, dziewczyny urodzonej w potężnej rodzinie szamanów, która okazała się inna niż wszyscy przypuszczali. Od początku nie radziła sobie z magią. A jednak życie doświadczyło ją w zaskakujący sposób, pozwalając nam dostrzec zachodzące w dziewczynie zmiany, ponieważ ta Arrah, którą poznajemy na początku znacznie różni się od tej, która gości nas w trzecim tomie. To wyszło zdecydowanie na dobre postaci, biorąc pod uwagę liczne niebezpieczeństwa jakie czyhały na nią po drodze. Autorka nie szczędziła bowiem wyzwań, raz za razem przywoływała kolejne problemy, sięgała po demoniczne istoty i udowadniała, że największa siła drzemie w przekraczaniu granic. 

Będzie trudno, Arrah stanie w obliczu próby zrozumienia własnego dziedzictwa. Skomplikowane więzy krwi, trudna przeszłość, lęk przed tym co jeszcze może się wydarzyć a także wątek romantyczny (również pełen wyzwań) przekładają się na potężną dawkę emocji oraz klimat, który bierze nas w swoje ramiona. Miejscami duszną atmosferę przeganiać więc będzie proza codzienności a kiedy indziej ulotną sielankę przegoni strach, gdy półdemoniczna siostra Arrah odzyska siły i ponownie dążyć będzie do zagłady wszystkiego co stoi na jej drodze.

"Władca dusz" to ciąg przyczynowo skutkowy z poprzednich tomów a także uzupełnienie o nową przygodę. Rena Barron dba o to, by działo się dużo, czytelnik ani przez chwilę się nie nudził a sama główna bohaterka wyciągała wnioski ze swoich misji. To sympatyczna seria fantasty, której warto dać szansę przez wzgląd na sporą ilość komplikacji, czyli lektura idealna do poczytania przed snem, by ostatni raz pobudzić szare komórki i zagwarantować sobie bogate sny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz