wtorek, 20 lutego 2024

"Księstwo Różanego Krzyża" Marcin Świątkowski

"Księstwo Różanego Krzyża" Marcin Świątkowski, Wyd. SQN, Str. 336


Przygoda. Magia. Przyjaźń. Tajemnica. Śmierć.

 

Cieszę się, że w momencie sięgnięcia po "Psy Pana" miałam pod ręką także kontynuację. Wam również polecam tego typu zabieg, ponieważ historia jest stosunkowo krótka a jednak tak bardzo wciągająca, że po zamknięciu ostatniej strony pierwszego tomu od razu ma się ochotę na więcej.

Tak jak w przypadku pierwszej części, tak i w drugiej potwierdzam jedno – autor kryje w swoich dłoniach wielką wyobraźnię, którą umiejętnie przelewa na kartę powieści. Jego styl prowadzi nas przez historię pełną ukrytych znaczeń, w której nieustannie coś się dzieje a bohaterowie dojrzewają na naszych oczach, płynnie zmieniają swoje nastawienie i udowadniają, że przygoda oraz niebezpieczeństwo kształtują charaktery. Kontynuacja podejmuje wątki zamknięte we wcześniejszej części, więc zalecam czytanie zgodnie z chronologią, ale zrozumiecie to sami, gdy pierwszy tom wciągnie Was na całego.

Ponownie przenosimy się do roku 1633, do Niemiec. To tutaj szlachetnie urodzona Katarzyna von Besserer będzie kontynuowała swoją trudną drogę. Straciła rodzinę oraz prawo do majątku a schronienie znalazła w Lejdzie, gdzie podjęła naukę próby zawładnięcia nad magią. Nie czuje się jednak w pełni usatysfakcjonowana tym co dzieje się aktualnie w jej życiu, więc powoli i skrupulatnie doszukuje się własnych celów. W międzyczasie śledzimy akcję próbującą ustalić pochodzenie bariery pojawiające się w Niemczech, która również mocno namiesza w fabule.

Bez wątpienia w całej serii najważniejsi są bohaterowie. Kreacja postaci stoi tutaj na najwyższym poziomie i prezentuje paletę nie tylko barwnych osobowości, ale i skrajnych charakterów, którym ciężko nadać jednoznaczne cechy dobra lub zła. Z jednej strony doszukujemy się w nich cząstek nas samych, z drugiej zastanawiamy się jak postąpiliśmy na ich miejscu, ponieważ angażująca magiczna przygoda nieustannie rzuca im wyzwania pod nogi. Dzieje się więcej niż mogliśmy przypuszczać, a dynamiczna akcja prowadzi nas w stronę finału, rozwiązując po drodze zagadki, ale i pozostawiając jeszcze pole do popisu w kolejnej części.

"Księstwo Różanego Krzyża" czyta się z dużą przyjemnością. Aautor dopracował wszystkie szczegóły i nie pozostawił nas w niewiedzy, żonglując emocjami a także pozwalając na własny sposób interpretować to wszystko co dzieje się dookoła postaci. Ponadczasowe wartości oraz moralne zasady skupiają naszą uwagę a wielka magiczna przygoda nieustannie intryguje tym co może wydarzyć się na kolejnym kroku. Jeśli lubicie fantastykę w najlepszym wydaniu – o to idealna propozycja dla Was.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz