Opowieść o pożądaniu, sławie i tragedii.
Sięgając po powieść Joanny Parasiewicz pomyślałam sobie, że przede mną thriller jakich wiele. Ot historia do przeczytania i zapomnienia. Przynajmniej tak sugerowała okładka. Wystarczyło jednak pierwsze kilka strony żebym zupełnie zmieniła swoje nastawienie wobec lektury a im więcej czytałam tym bardziej zachwycona byłam.
Zacznijmy od samego pomysłu, który okazał się nietuzinkowy a jednak w pełni wykorzystujący swój potencjał. Autorka bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie nieograniczoną wyobraźnią, która skrupulatnie prowadziła ją przez całą fabułę i pozwoliła doskonale zrozumieć losy bohaterów. Dużą rolę odebrała tutaj narracja, która otula czytelnika niczym ciepły kocyk i pozwala mu w pełni zaangażować się we wszystko co dzieje się dookoła, co w połączeniu z gęstym mrokiem czy duszącą atmosferą tworzy niebywały efekt. W tle przewija się nadprzyrodzony dar, który budzi wątpliwości i mocno daje do myślenia a my z zachwytem przerzucamy kolejne strony, by jak najszybciej spróbować wyjaśnić to co dzieje się w życiu głównej bohaterki.
Marie nie spodziewała się, że dzień w którym zostanie potrącona przez rozpędzoną dorożkę okaże się wielkim przewrotem. Doznała urazu głowy i w konsekwencji zaczęłam widzieć przyszłość obcych ludzi. Początkowo sama nie wiedziała co z tym zrobić, ale nie ukrywała swojego daru przez to sława wieszczki przeszła na paryskie salony. Marie stała się ludzką atrakcją i towarzyszką wpływowych spotkań. Wielka sława jednak trwała do czasu gdy zainteresował się nią Fryderyk de Vallete, sparaliżowany, przykuty do wózka genialny wynalazca. Wówczas sprawy nabrały szybszego tempa.
Niebanalna i nieszablonowa fabuła prowadzi nas przez niesamowite wydarzenia, które trudno przełożyć na prawdziwe życie. Jednak losy Marie zostały tak ciekawie poprowadzone, że czytelnik oczami wyobraźni dostrzega ją tuż obok siebie i kibicuje jej w drodze ku zrealizowaniu celu. Do niedawna była zwykłą dziewczyną niewidzianą przez tłum a dziś wybita pośród szereg staje się jedną z najważniejszych osób w Paryżu. Śledzimy zmiany zachodzące w Marie a także dostrzegamy jak dar kieruje ją w stronę niekoniecznie logicznie podejmowane decyzji, jednocześnie doskonale to rozumiemy ponieważ stawiają się na jej miejscu sami nie do końca wiedzielibyśmy jak racjonalnie i moralnie postępować. Ta historia budzi wiele pytań i jednocześnie nie stawia na nie żadnych konkretnych odpowiedzi, ponieważ wiele motywów powoli łączy się w jedną spójną całość i prowadzi nas do zaskakującego finału.
"Przepowiem ci przyszłość" łączy w sobie kilka gatunków. Czytamy o powieści obyczajowej, zastanawiamy się czym niebawem zaskoczy nas wątek romantyczny a także dostrzegamy elementy fantastyki, ale tak subtelne i wydające się jedynie mgiełką, że momentami wręcz niemożliwe. Autorka zaskakuje także mieszanką barw pojawiających się na przestrzeni całej fabuły i pozwala wierzyć, że jej książka wymyka się wszelkim schematom. Bez wątpienia to lektura jedyna w swoim rodzaju, którą ogromnie wam polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz