Czy uczucie da się zakląć w kamieniu?
Zwykła historia w rękach Agaty Czykierdy-Grabowskiej zmienia się w pełną emocji opowieść o ludzkich pragnieniach i słabościach. Nie po raz pierwszy autorka pozytywnie mnie zaskakuje prowadząc przez zawiłą międzyludzką relację, która napotyka na swojej drodze wiele przeciwności.
Utrzymana w klasycznym nurcie New Adult fabuła prowadzi nas przez zawiłą przewrotność losu. Czytamy o wyzwaniach jakie bohaterowie napotykają na swojej drodze a także o nieoczekiwanych zwrotach akcji, które wydarzyć się mogły w życiu każdego z nas. Autorka prowadzi nas w plastycznym stylu przez w pełni wiarygodną fabułę, z którą potrafimy się utożsamić i na drodze której poznajemy ciekawie wykreowane sylwetki postaci. Chociaż wyróżniają się charyzmą oraz odrębnymi cechami charakteru to jednak w pełni przypominają nas samych i oczami wyobraźni potrafimy postawić siebie na ich miejscu. Tym sposobem w pełni angażujemy się w rozgrywaną akcję i trzymamy kciuki za to, by główni bohaterowie znaleźli wspólne szczęśliwe zakończenie.
Czytamy o przewrotności życia a także dowiadujemy się, że nic nie jest na zawsze. Główna bohaterka, Gabriela, jeszcze do niedawna żyła w luksusie i dostatku, mając wszystko o czym marzyła i niczym nie musząc się przejmować. Dziś jednak, w wieku 25 lat, ledwo wiąże koniec z końcem i wzdycha do czasów, kiedy jej życie wydawało się prostsze. Ojciec siedzi w więzieniu a matka żyje u boku mężczyzny z którym Gabi się nie dogaduje. Dziewczyna skazana na samą siebie i zaskakującą trudną do zniesienia samotność podejmuje się realizacji projektu dla tajemniczego zleceniodawcy. Gabi ma nadzieję, że powrót do marzeń ze studiów odmienni jej los i pozwoli inaczej spojrzeć na życie. Nie spodziewa się, że stojące przed nią wyzwanie przyniesie jeszcze więcej zaskoczeń.
To nie jest skomplikowana historia a jednak czyta się ją z zaskakującą zachłannością. Przewracałam kolejne strony z rosnącą ciekawością i zastanawiałam się w jakim kierunku potoczy się fabuła. Chociaż łatwo było przewidzieć cel do którego zmierzała autorka to losy bohaterów nieustannie napotykały na swojej drodze przeciwności do pokonania i tym sposobem atmosfera się zagęszczała. Działo się dużo a jednak skupialiśmy się przede wszystkim na życiu głównych bohaterów i dostrzegaliśmy powiązania pomiędzy nimi, gdy tajemniczy mężczyzna powoli zaczynał wyjawiać swoje sekrety. Pojawiły się głębokie uczucia, intensywne wrażenia połączone z miłością, która nie powinna mieć miejsca. W tle przewijały się wartości rodzinne, poczucie akceptacji, zrozumienia a także ból związany z odrzuceniem przez rodzinę, która dążyła do realizacji własnych celów, zapominając o tym co liczy się najbardziej. Autorka pokusiła się zatem o wiele ponadczasowych mądrości, które dopełniły dzieła nadając jej książce konkretnych wartości.
"Heterochromia serca" opowiada o prozie życia, codziennych problemach a także o szczęściu do którego dąży każdy z nas. Pokazuje jak ulotne potrafi być poczucie bezpieczeństwa i jak bogactwo zmienia człowieka od środka. Czytamy jednocześnie o pozytywnych stronach, o ludzkiej naturze, zaczynamy odkrywać piękny wątek romantyczny a także doświadczamy przekonania, że każdemu z nas pisane jest szczęśliwe zakończenie. Agata Czykierda-Grabowska składa na nasze dłonie bowiem lekturę jedyną w swoim rodzaju, która opierając się na wewnętrznej odwadze a także prozie życia, pokazuje, że zawsze warto iść przed siebie z podniesioną głową.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz