czwartek, 9 maja 2024

"Granite Hills tom II. Księga odrodzenia" Anna Leokadia

"Granite Hills tom II. Księga odrodzenia" Anna Leokadia, Wyd. Amare, Str. 212 

 

Czy śmierć jest końcem wszystkiego? Na pewno nie w świecie wampirów.

Po niezwykle udanej przygodzie z powieścią Anny Leokadii, z przyjemnością zdecydowałam się na kontynuację przygód Candice, głównej bohaterki, która znalazła się w zaskakującym miejscu. Miałam nadzieję, że autorka po raz kolejny pozytywnie mnie zaskoczy. Czy tak było w rezultacie?

I tak, i nie. Kontynuacja trzyma wysoki poziom swojej poprzedniczki i po raz kolejny wprowadza do szkoły osadzonej w Pensylwanii, do której uczęszczają nietypowe istoty, ale część druga została okrojona do jednej głównej wcześniejszych przygód. Książka liczy sobie niewiele ponad 200 stron i skupia się na losach głównej bohaterki, jednocześnie nie odnosząc się do pobocznych motywów, które w poprzednim tomie tak ładnie wypełniały dzieło. Tym razem koncentrujemy się na tym, co dzieje się tu i teraz, i to wciąż jest ciekawa wariacja na temat młodzieżowej powieści o wampirach, ale nie pogniewałabym się, gdyby autorka bardziej rozbudowała fabułę.

Po ostatnich tragicznych wydarzeniach Candice wyrusza w drogę, by pod fałszywą tożsamością znaleźć sojuszników w pomocy odwrócenia fatalnego rytuału. Wydaje się, że tylko czarownica Alyssa jest w stanie pomóc dziewczynie przywrócić poprzedni stan, ale jest nieprzychylna do współpracy. Candice będzie musiała podjąć zaskakujące kroki, by wymknąć się niebezpieczeństwu czyhającemu na nią po drodze a także podjąć nietypową walkę, która całkowicie odmieni bieg wydarzeń.

Lekka i przyjemna, ale mniej intensywna w doświadczenia niż poprzedniczka, opowiada o losach zwykłej nastolatki, która musiałam mierzyć się z niezwykłymi zdarzeniami. Historia napisana z pomysłem i odwołująca się do konkretnych emocji, odpowiednio wiarygodna, by móc zaangażować się w rozgrywane wydarzenia i trzymać kciuki za powodzenie misji głównej bohaterki. Podobnie jak w części pierwszej, tym razem z przyjemnością przerzucałam kolejne strony, ciesząc się rozwojem wypadków i zastanawiając jak dalej potoczy się akcja, ponieważ od pierwszych stron dałam się porwać przygodzi, która przywołała sentymentalne wspomnienia gatunku, który kiedyś należał do moich ulubionych. Akcja bowiem rozgrywa się na podstawie klasycznych motywów powieści paranormal fantasy, w której głębokie uczucia a także walka z niebezpieczeństwem stanowią podstawowe atuty.

"Granite Hills tom II. Księga odrodzenia" to kontynuacja utrzymana na tym samym poziomie co poprzedniczka. Jedyne zarzut jakie wobec niej ma to zbyt krótka liczba stron. Bardzo podobał mi się pomysł autorki i jej wykonanie, więc chętnie poczytałabym więcej o losach bohaterki, ale jednocześnie zaznaczam, że to co otrzymałam w pełni spełniło moje oczekiwania. To idealna lektura do zapomnienia o ciężkim dniu, która pobudza wyobraźnię i pozwala wraz z bohaterami stanąć oko w oko z zaskakującymi przeciwnościami. Idealny przerywnik pomiędzy ciężkimi lekturami, czyli historia która w pełni relaksuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz