niedziela, 12 maja 2024

"Lady Whistledown kontratakuje" Suzanne Enoch, Karen Hawkins, Julia Quinn, Mia Ryan

 
"Lady Whistledown kontratakuje" Suzanne Enoch, Karen Hawkins, Julia Quinn, Mia Ryan, Wyd. Zysk i S-ka, Str. 534

 

Najnowsze sekrety świata bridgertonów prosto od lady Whistledown, nieuchwytnej autorki kroniki towarzyskiej z okresu regencji!

Poczytne autorki powieści obyczajowych i romantycznych zebrały siły, by stworzyć kolejną powieść ze świata bridgertonów. Tym sposobem fani serii dowiedzą się co słychać u ich ulubionych bohaterów prosto z Kroniki nieocenionej lady Whistledown.

Wiem, że możecie obawiać się połączenia autorskiego stylu, ponieważ bridgertonów kojarzymy tylko z Julią Quinn, ale w tym przypadku opowiadania wypadły naprawdę dobrze i nie musicie się martwić – lektura jest dopracowana, przemyślana i utrzymana w charakterystycznym dla całej sagi klimacie. Każda z autorek spisała się na medal, wykazała się pomysłowością, charyzmą a także odpowiednio ciętym językiem charakterystycznym dla lady prowadzącej kronikę. Dzięki temu na nasze dłonie po raz kolejny złożono historię nietuzinkową i przywołującą na usta szczery uśmiech, pełną emocji oraz niuansów ze świata blichtru i elegancji.

Cztery opowiadania, cztery autorki, cztery przyjemne dla wyobraźni opowieści. Nie sposób oprzeć się ponownym informacjom związanym z losami występujących na łamach kroniki bohaterów sagi bridgertonów. Każde opowiadanie odnosi się do losów innej postaci, skupia się na innych problemach i podejmuje różne wątki a jednak zawsze nawiązują do tego samego: poszukiwania własnego miejsca w świecie, zrozumienia, akceptacji a także drugiej połówki, która nie tylko zapewni nam poczucie bezpieczeństwa, ale i pokaże jak wygląda prawdziwa, szczera miłość.

Całość zamyka się w spójną historię, połączoną pewnymi detalami. Niby czytamy o losach różnych bohaterów a jednak wyczuwalnie dążymy do jednego finału. Co wydarzy się na stronach powieści? O tym musicie przekonać się sami, ale zapewniam, że jeśli pokochaliście wcześniejsze historie ta również przypadnie Wam do gustu. Ten sam niesamowity klimat, to samopoczucie romantyzmu a także poszukiwanie miłości w świecie, w którym wydaje się, że to uczucie z góry spisane jest na straty. Łowca posagów, naiwne dziewczęta, pościgi, indywidualne dramaty a w końcu kradzieże i szukanie sprawców będą zaledwie wisienką na torcie różnorodnych motywów zamkniętych na łamach całej fabuły. Autorki łącząc siły zrobiły wszystko, aby czytelnik nie czuł się pominięty, więc od pierwszej strony czułam się zaangażowana w fabułę a stając u boku dobrze wykreowanych, złożonych sylwetek postaci, bez problemu mogłam rozłożyć ich zachowania na czynniki pierwsze. Obserwowałam zatem jak zmieniają się na przestrzeni opowiadań i jak dochodzą do konkretnych wniosków, jednocześnie kształtując swoje osobowości zależnie od potrzeby chwili.

"Lady Whistledown kontratakuje" to dodatek do serii, który śmiało możecie czytać bez znajomości wcześniejszych wydarzeń. Idealny klimat dla lektury do poczytania po ciężkim dniu, która przywołuje na twarzy szczery uśmiech i pozwala zaangażować się w historie prosto z przeszłych czasów. Piękne suknie, szlachetne charaktery a także prawdziwe oblicza ukrywane pod blichtrem i niedomówieniami, połączą się z subtelnymi sekretami a także intrygami napędzającymi akcję. Przyznaję, że dla mnie lektura okazała się w pełni trafiona jako wybór do poczytania z kubkiem gorącej herbaty w dłoni. Dla klimatu, dla przeszłości, dla pięknych strojów, szlachetnych panien i kawalerów na wydaniu – polecam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz