niedziela, 3 listopada 2024

"Chrzciciel" Grzegorz Brudnik

 
"Chrzciciel" Grzegorz Brudnik, Wyd. Filia, Str. 528

 

Prawdziwy mrok skrywa się w ludzkich sercach.

W poszukiwaniu prawdy najlepszą drogę wykreuje Grzegorz Brudnik. Pokaże nam mroki ludzkiej osobowości i udowodni, że strach budzi jedynie drugi człowiek. Czy jesteście gotowi na przygodę pełną ukrytych znaczeń? 

Seria składa się z różnych spraw prowadzonych przez tego samego bohatera, więc czytać możecie dowolnie, niekoniecznie skupiając się na chronologii. Autor wykazuje się dużą inteligencją, jego fabuły są barwne i atrakcyjne, więc polecam całą jego twórczość, ale jeśli zaczniecie przygodę właśnie od "Chrzciciela" dostrzeżecie wszystko co najlepsze. To kryminał połączony z prozą życia, pokazujący oblicze bohaterów wystawionych na najcięższą próbę, okraszony niesamowitym klimatem małego miasteczka. Autor zauważalnie zaplanował swoje wydarzenia od pierwszej do ostatniej strony, kierował nas świadomie w stronę ślepych zaułków i przygotował na to, abyśmy nieustannie pewni byli tylko niespodziewanego. Tym sposobem zagwarantował mi kilka wieczorów niesamowitej czytelniczej atrakcji, którą z pełną świadomością mogę polecać innym.

Przenosimy się na malowniczą beskidzką wieś, którą wstrząsnęła tragedia. Ciało trzynastoletniego chłopca odnaleziono w zbiorniku elektrowni na szczycie Żaru. Wydaje się, że nikt nie chce rozwiązać zagadki poza komisarzem Rafałem Lichym. Powróci on w rodzinne strony, mierzą się z demonami przeszłości oraz nieprzychylnością mieszkańców, w tym nawet własnej rodziny. Jednak nie podda się bez walki, bo to jeden z tych bohaterów, którzy zrobią wszystko, by wygrała sprawiedliwość. Tylko czy na pewno jest gotowy na to co go czeka?

Smaczna opowieść napisana z kunsztem i pomysłowością. Autor bacznie obserwując świat łączy w swojej powieści współczesne motywy z typową kryminalną zagadką. Tym sposobem nie tylko buduje odpowiedni klimat fabuły, ale także sięga po liczne wątki, niedopowiedzenia, ślepe zaułki czy labirynty wymagające od nas krążenia po nich w drodze ku ujawnieniu prawdy. Możemy zatem odpłynąć myślami od codziennych obowiązków na rzecz w pełni angażujących wydarzeń, skupiać się na prywatnych problemach komisarza oraz wraz z nim przepytywać podejrzanych, którzy z premedytacją nabierają wody w usta. Na ponad pięciuset stronach rozpościera się plejada barwnych osobowości, ciekawych charakterów, w pełni wiarygodnych kreacji postaci a także odniesienie do tego co w życiu najważniejsze: nieskrępowanej miłosnej relacji, nie takiej oczywistej, ponieważ pokazującej jak posiadanie psa zmienia człowieka, wsparcia rodziny, która czasami kopie pod kimś dołek zamiast być partnerem czy intensywność emocji, męskich, konkretnych a jednak na drugim planie pokazujących siłę prawdziwego bólu.

"Chrzciciel" to kawał dobrze napisanej historii, która zamyka w sobie wszystko co niezbędne. Lektura w pełni przemyślana, dopracowana i bardzo dojrzała, składająca się z wielu wątków oraz koncentrująca naszą uwagę na losach licznych bohaterów. Wszystko jest tutaj na swoim miejscu, dynamiczna akcja porusza się płynnie przed siebie a my z zapartym tchem odkrywamy nowe fakty, by jak najszybciej odkryć skrywane dookoła tajemnice. Grzegorz Brudnik fenomenalnie poradził sobie z tematem zapraszając nas do interakcji z wielowymiarową fabułą, pozwalając na własny sposób interpretować kreację głównego bohatera oraz związane z jego życiem wartości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz