Pech chce, że ta dwójka się nie znosi.
Nie mogąc doczekać się kolejnych przygód bohaterów wykreowanych przez Brynne Weaver z ogromną przyjemnością sięgnęłam po "Leather & Lark". Miałam nadzieję, że kontynuacja utrzyma równie wysoki poziom. Czy zdała test?
Zdecydowanie! A nawet mam wrażenie, że autorka podniosła subtelnie poziom, na nowo intrygując pomysłem oraz wykonaniem. To niecodzienna historia, przewrotna a także inna niż wszystkie, dzięki czemu wyróżnia się z tłumu w pełni koncentrując na sobie uwagę czytającego. Weaver dysponując plastycznym stylem potrafi w pełni przelać na karty swojej powieści to co siedzi jej w głowie, dzięki czemu otrzymujemy wiarygodny pogląd na sytuację, która przecież nie mogłaby wydarzyć się w prawdziwym życiu (prawda?). A jednak wchodzimy w buty głównych bohaterów, z rosnącym zaciekawieniem obserwujemy wyzwania z jakimi przychodzi się im mierzyć i trzymamy kciuki za jak najlepsze domknięcie spraw.
Nie musicie skupiać się na chronologii, ponieważ część druga opowiada o innej parze bohaterów. Owszem, pojawiają się pewne wzmianki łączące obie części, ale są one zupełnie nie istotne dla całej fabuły. Czytamy o Lachlanie Kane, płatnym zabójcy, który stawia przede wszystkim na spokój i normalność. Jednak jeden błąd przekreśla jego możliwość wydostania się z podziemia do momentu, gdy Lark Montague wychodzi na przeciw z pewną propozycją. Ona pomoże jemu, jeśli on pomoże jej. Obydwoje się nie znoszą. Czy cokolwiek dobrego wyjdzie z takiej współpracy?
Na pewno fabuła, od której ciężko będzie się oderwać! Dużo ciekawych zwrotów, pomysłowych twistów a także intensywność emocji przekładają się na obraz dwójki zagubionych bohaterów, którzy muszą odnaleźć się w nieprzychylnym im świecie. Zawiązując wątpliwy sojusz zaserwują czytelnikowi dużo zabawnych scen, dynamicznych dialogów, słownych przepychanek oraz sercowych rozterek, które odegrają w tym wszystkim kluczową rolę. Nie zabrakło scen dedykowanych dorosłemu czytelnikowi, nie zabrakło wrażeń oraz przewrotności charakterystycznej dla pióra Weaver, która łącząc ze sobą urok, słodycz i bezwzględnych zabójców zaprosiła nas w sam środek przygody, w której wszystko może się wydarzyć.
"Leather & Lark" to dobra kontynuacja trzymająca poziom swojej poprzedniczki. Wpływa na wyobraźnię, rozpala zmysły, buduje napięcie, rozbawia i intryguje. Brynne Weaver podeszła do tematu powieści erotycznej w zupełnie nowym stylu i dzięki temu udowodniła, że ten gatunek wciąż może bawić i zaskakiwać. To idealna lektura do poczytania leniwym popołudniem, angażująca zmysły i niezobowiązująca, która sprawdzi się w duecie z kubkiem gorącej herbaty. Na poprawę humoru, na lepszy dzień, dla uśmiechu na ustach - polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz