Ona wie, jak osiągać swoje cele...
Elle Kennedy niezawodnie od lat podbija serca wszystkich romantyczek. Jej pomysłowe historie pozostają w pamięci na długo po zamknięciu ostatniej strony a problemy bohaterów nie są nam obce przez wzgląd na ich wiarygodny wydźwięk.
Seria Off-Campus sprawdzi się czytana według chronologii wydania oraz jako pojedyncze powieści. Autorka za każdym razem przywołuje inną parę głównych bohaterów, więc otrzymujemy nowe przygody z ewentualnymi wzmiankami łączącymi całość. W charakterystycznym dla siebie lekkim stylu kreuje plastyczne rozterki dnia codziennego, bawi ciętymi ripostami, przywołuje uśmiech dynamicznymi dialogami i stawia na naszej drodze postacie z krwi i kości, złożone, mające własne plany i marzenia, których losy doskonale rozumiemy a którym kibicujemy w drodze do osiągnięcia celu.
Sabrina James od początku miała jasno wyznaczony cel. Chciała skończyć studia i znaleźć pracę w kancelarii. Miała nadzieję zapomnieć o trudnej przeszłości, więc unikała emocjonalnego zaangażowania. Sprawy nie ułatwiał pewien hokeista, który zdecydował się udowodnić dziewczynie, że istnieje coś takiego jak miłość od pierwszego wejrzenia. Niestety wszystko mocno się skomplikowało i pojawiły się nieoczekiwane zmiany w nadchodzącej przyszłości.
Tucker był uroczym bohaterem, typowym mężczyznom zrywającym ze schematami. Sportowcem, przyjacielem, człowiekiem dążącym do spokojnego, szczęśliwego życia. To jedna z moich ulubionych postaci w całej serii autorki, ale muszę przyznać, że stojąca do niego w kontraście Sabrina również miała swoje miejsce na pierwszym planie. Dziewczyna dostała od losu solidną lekcję, wciąż musiała się mierzyć z demonami przeszłości oraz nieoczekiwanymi zdarzeniami krzyżującymi jej plany a jednak nie traciła ducha i robiła wszystko co w jej mocy, by wychodzić cało z kolejnych opresji. Ta dwójka idealnie do siebie pasowała, chemia pomiędzy nimi była od razu wyczuwalna a jednak strach przed kolejnymi problemami powstrzymywał ich przed pełnym zaangażowaniem. Kennedy przedstawiła to w bardzo wiarygodny sposób, pozwoliła nam dostrzec głębię przekazu, poruszyła konkretne wartości i pokazała, że życie nie jest ani czarne, ani białe a mieni się odcieniami szarości. Jej proza jest szczera, życiowa i w pełni wiarygodna, romantyczna, ale nie w sposób naiwny a taki, jaki powinien nam towarzyszyć każdego dnia.
"The Goal. Cel" porusza ważne tematy, ale nie zapomina przy tym o smacznym poczuciu humoru oraz dobrej zabawie. Bawi, intryguje, daje do myślenia i pozwala nam w pełni zaangażować się w losy głównych bohaterów. Elle Kennedy to niezawodna w swoim gatunku autorka, która wie jak odpowiednio wpłynąć na serce czytelnika, więc nie można przejść obojętnie obok jej książek. A kiedy już damy porwać się lekturze - czas na moment się zatrzymuje. Jesteście więc gotowi na to co nadchodzi? Zdecydowanie polecam zaryzykować!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz