wtorek, 6 maja 2025

"Służąca diabła" Karina Majsterek

 
"Służąca diabła" Karina Majsterek, Wyd. Novae Res, Str. 382

 

Współczesna opowieść o Kopciuszku, w której książę okazał się diabłem.

 

Romans mafijny zawsze potrafi przyprawić o dreszcz ekscytacji. Szczególnie pisany odpowiednią ręką. Karina Majsterek debiutując pokazuje się od najlepszej strony i zachwyca intensywnością emocji. 

Na pierwszym planie stoi niebezpieczeństwo podyktowane ciekawym stylem. Od początku autorka miała konkretny pomysł na swoje dzieło, które skrupulatnie realizowała na przestrzeni prawie czterystu stron. Lekkie pióro oraz koncentracja na wewnętrznych przeżyciach bohaterów pozwoliły mi zrozumieć ich wybory oraz zaakceptować związane z tym konsekwencje. Co prawda nie uniknęliśmy schematów charakterystycznych dla gatunku a przebieg wydarzeń był dla mnie dość łatwy do przewidzenia, jednak nie uważam tego za wadę książki, której celem było przede wszystkim zaangażowanie wyobraźni i oderwanie się na moment od codziennych obowiązków. 

Gina była od najmłodszych lat narzędziem w rękach jej ojca. Chciał, by w przyszłości stanęła na czele mafii jako kobieta pewna swego i odważna wobec nadchodzących niebezpieczeństw. Nie przypuszczał, że jego córka będzie chciała innego życia. Gdy uciekła, ukryła się pod przykrywką sprzątaczki w domu wroga. Nawiązała z nim relację i wzbudziła zakazane uczucia. Nie baczyła na konsekwencje, chociaż te uderzyły we wszystkich w odpowiednim momencie.

Jak to w mafii bywa, działania dyktowane są rządzą zemsty oraz motywami znanymi tylko pokrzywdzonym rodzinom. Dwa wielkie rody konkurowały ze sobą o pozycję a pośród tego chaosu Gina oraz Salvatore wdali się w zakazany romans. On miał być wykreowany jako potwór w ludzkiej skórze, zdolny do najbrutalniejszych czynów, ale dla mnie był po prostu zagubionym człowiekiem szukającym własnego miejsca w świecie. Romans wyznaczał drogę, tajemnice napędzały akcję a niebezpieczne momenty były przedstawione w niewielkiej ilości, by przede wszystkim skupić się na budowaniu napięcia. Debiut zaskakująco dobrze konkurujący z innymi książkami tego gatunku, który czyta się dobrze, który relaksuje oraz pobudza do pracy szare komórki.

"Służąca diabła" pokazuje, że w mafijnym świecie wciąż są jeszcze pewne ścieżki, którymi nie kroczyliśmy. Pośród trudnych chwil i chwilowego zwątpienia we własne siły narodziła się miłość pełna sprzecznych emocji. Karina Majsterek w niecodziennym świecie umieściła akcje koncentrującą uwagę na dwójce zwykłych ludzi, którym kibicujemy i za których trzymamy kciuki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz