Nie wszystko da się zaplanować. A zwłaszcza miłości.
Lubię sięgać po twórczość Ady Kussowskiej, ponieważ ma ona w sobie pewien niemożliwy do podrobienia pazur. Autorka rewelacyjnie potrafi uderzać w czułe strony czytelnika ukazując prawdę o życiu bez zbędnych zabarwień.
To opowieść dedykowana tym, którzy lubią cięty język oraz dużą otwartość na czytelnika. Od początku czujemy się zaangażowani w treść, stajemy tuż obok bohaterów, trzymamy za nich kciuki, ponieważ mamy przeczucie, że jeśli im uda się odnaleźć szczęśliwe zakończenie, być może nam również. Wszystko opiera się bowiem na wiarygodności, na czerpaniu inspiracji z prozy życia, autorka pisze plastycznie, obrazowo i stawia na silne emocje, a tym samym prezentuje przed nami akcję, w której bez problemu potrafimy odnaleźć cząstkę siebie.
Emilia nie potrafi zapanować nad swoimi sercowymi rozterkami. Wydaje się, że w pracy kontroluje każdą chwilę, natomiast serce dyktuje własne, trudne do zrozumienia warunki. Najpierw pojawia się nieznajomy poznany w barze, który jednak znika po wspólnej nocy a później niezwykle irytujący, a jednak na swój sposób magnetyczny, nowy klient Konrad. Tuż po nim nieznajomy z baru wraca jak bumerang i tak to co wypracowane okazuje się jedynie grą pozorów. Komu odda swoje serce Emilia? A może nie wybierze żadnego z mężczyzn?
Dobra zabawa gwarantowana. Oto lektura o zwykłej dziewczynie w niezwykłej sytuacji. Każdy z nas marzy o miłości jak z bajki, jednak nie dla każdego jest ona pisana. A często okazuje się, że to co wyśnione nijak ma się w ponurą rzeczywistością. Autorka przedstawia jednak w bardzo pozytywnym, momentami ironicznym świetle miłosne dylematy głównej postaci, bawi się kreacją bohaterów, buduje intrygującą atmosferę. Warto tej książce dać szansę dla samej tytułowej Heksy, która ma przesympatyczne poczucie humoru, ale dalej też mogłabym wymieniać same pozytywy, ponieważ to taki promyczek pośród trudnych tematów otaczających nas na co dzień. Idealnie relaksuje, na kilka cudownych godzin porywa nasze myśli w stronę swobody i silnych uczuć.
"Heksa" ma w sobie wszystko co niezbędne, by bawić, intrygować oraz zatrzymać przy sobie na dłużej. Ada Kussowska po raz kolejny pokazała się od najlepszej strony, jednocześnie zręcznie manewrując i wymykając się schematom. To historia jedyna w swoim rodzaju, pomysłowa i pisana z oddaniem, dzięki czemu pozwala wierzyć, że w dobrych rękach nawet romantyczne historie będą miały jeszcze coś do powiedzenia. Dlatego obowiązkowo, wszystkim romantyczkom - polecam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz