wtorek, 21 sierpnia 2018

"Uleczę Twe serce" Tillie Cole

"Uleczę Twe serce" Tillie Cole, Tyt. oryg. Heart Recaptured, Wyd. Editio, Str. 375

"Czy mogę prosić abyś nie nazywał mnie... pysią?"

Piękno potrafi być czasami niebezpieczne. Groźne niczym ogień odstrasza każdego kto zbliży się na wyciągnięcie dłoni. Każdego, kto poczuje żar. Jednak raz na jakiś czas pojawiają się ryzykanci, którzy śmieją się niebezpieczeństwu prosto w twarz. Czy są oni gotowi wkroczyć do świata przeklętych kobiet?

Drugi tom serii Tillie Cole to oddzielna historia bohaterów, którzy pojawili się na drugim planie w pierwszej części. Jednak jedyne co łączy te dwie historie to mnogość emocji, nie rzadko tych skrajnych, ciężkich i mrocznych, które kłębią się na każdej stronie w zaskakującej ilości. Uderzają one w czytelnika, który ma odwagę zaplątać się w gęstą sieć ich pokręconych relacji i wciągają w wir miłosnej przygody, która ze słodkim romansem nie ma nic wspólnego.

Motyw sekty po raz kolejny staje na pierwszym planie ukazując nam tajniki chorych umysłów zatraconych we własnych wierzeniach. Skrajne poglądy, często abstrakcyjne i trudne do zaakceptowania konkurują ze światem realnym pokazując jak mroczny i zamknięty na innych jest prorok prowadzący swoje owieczki prosto w czeluście piekieł. To budzi w czytelniku wiele kontrowersji, sprawia że chce się krzyczeć na bohaterów i próbować ich odwieść od niemądrych pomysłów, ale czytelnik skazany na bierne śledzenie akcji może jedynie oddać swoje serce tym, którzy mają jeszcze szansę na ratunek i trzymać kciuki za ich lepszą przyszłość.

A bohaterowie tej historii stanowią najmocniejszy punkt wydarzeń. Nietypowi, odważni i zatraceni w mroku świata w którym żyją często przytłaczają ordynarnością i bezwzględnością. Nie boją się używać ciężkich słów, nie wahają się wypowiedzieć na głos tego o czym myślą. Doskonale widoczne jest to w momencie pojawienia się pięknej Delilah wychowanej w sekcie. Była przekonana, że została przeklęta. Ale postanowiła poddać w wątpliwość słowa proroka i tym sposobem trafiła do świata gangsterów, gdzie nie ma żadnych ograniczeń. Poznała brutalny świat pełen mężczyzn, którzy nie cofną się przed niczym i marzyła, by wrócić do jedynego miejsca jakie zna. Nie spodziewała się jednak, że los stawiając na jej drodze Kylera odmieni wszystko. I pokaże, że miłość jest w stanie pokonać każde przeciwności.

To ciężka książka i na pewno nie dla każdego. Mroczna, bezwzględna, brudna - dokładnie taka jak świat w którym przyszło żyć głównym bohaterom. Ale odważny czytelnik, który nie boi się zagłębiać w nowe tereny i odważnie stawia kroki na nowych terenach dostrzeże doskonale wykreowany kontrast między ponurą rzeczywistością i miłością, która walczy o swoje miejsce w świecie. To przekonuje do siebie, sprawia że od lektury trudno się oderwać a sympatia do bohaterów przychodzi już przy pierwszych stronach lektury - za sprawą wiarygodnej kreacji i dwóch punktów widzenia jakie oferuje nam autorka, by zagłębić się w temat i pokazać odmienność charakterów.

W najnowszej powieści Tille Cole czeka na nas mrok i niepewna przyszłość. "Uleczę Twe serce" nie jest cukierkową historią z sympatycznym happy endem tylko mocno stąpającą po ziemi akcją, która równie często szokuje co przekonuje pięknem głęboko skrywanym pod skrajnymi poglądami. Tylko ten kto osobiście zdecyduje się poznać losy Delilah i Ky zrozumie jak pełna emocji jest ta historia.

8 komentarzy:

  1. Na pewno cieszy to, że bohaterowie są dobrze wykreowani.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak pozytywnie przedstawiasz ten tom, że aż mam ochotę na poznanie historii tej i pierwszej części :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki był mój zamiar, cieszę się, że Cię namówiłam :)

      Usuń
  3. Tam gdzie są emocje, muszę być i ja. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie, to na pewno nie jest cukierkowa historia. Mam wrażenie, że jest mroczniejsza, niż jedynka. Jeśli odpowiednio się do niej podejdzie, może się podobać. Ja, podobnie jak Ty - nie jestem zawiedziona.

    OdpowiedzUsuń