wtorek, 25 grudnia 2018

"Bestia. Przebudzenie Lizzie Danton" L.A. Fiore

"Bestia. Przebudzenie Lizzie Danton" L.A. Fiore, Tyt. oryg. Savage: The Awakening of Lizzie Danton, Wyd. Niezwykłe, Str. 396

"Ileż spustoszenia potrafią spowodować w nas nasi rodzice."

Mroczna powieść, w której wszystko może zakończyć się tragicznie. Ciężka od trudnych emocji, mocna w przesłaniu i niepewna jeśli chodzi o los głównych bohaterów propozycja od L.A. Fiore dostarcza wielu niezapomnianych wrażeń.

Oto książka, której nikt się nie spodziewał. Idealna nie tylko dla romantyczek, ale dla czytelniczek które poszukują intensywnych wrażeń i nie boją sięgać się po pozycje balansujące na granicy niebezpieczeństwa. Wszystko w tej historii bowiem zależy od charakteru, od głównej bohaterki która czasami się waha i od głównego bohatera, który boi się zaryzykować. To oni w cudowny sposób tworzą własną opowieść od której po prostu nie sposób się oderwać.

Akcja powieści skupia się na dwóch strefach czasowych. Najpierw poznajemy opowieść wprost ze Szkocji, z 1982 roku, gdy na świat przychodzi chłopiec imieniem Brochan. Osierocony przez matkę przy porodzie o niechciany przez ojca, który obwinia go o śmierć ukochanej, zdany jest wyłącznie na siebie. Nikt nie widzi jak ciężkie życie wiedzie dziecko, które dorasta pod jarzmem ciężkiej ręki ojca, który nie waha się przed kolejnymi potwornościami. Jednak nie jest sam w tej tragedii, ponieważ kilka lat później i nieco dalej, bowiem w USA przychodzi na świat dziewczynka, której nikt nie chce. Odrzucona przez matkę dorasta w świecie przemocy i podłych słów. Tak łączą się dwa światy, które jeszcze o sobie nie wiedzą, a które - jak się okazuje - stają naprzeciw siebie łącząc się w bólu.

Tragedia, która rozegrała się w życiu głównego bohatera szokuje już od pierwszych stron. Czytelnik zadaje sobie pytanie kto jest tytułową bestią - niewinne dziecko, które samo się tak nazywa czy ojciec, który nie waha się podnieść rękę na chłopca, który nic nie zrobił? Bezradność, która nas dopada sprawia, że skrajne emocje nie mają końca a serce pęka z każdym kolejno przeczytanym słowem. Podobnie jest z życiem małej Lizzie, dziewczynki która również stanęła w martwym punkcie swojego życia. Nie oszczędzana przez okrutną matkę była traktowana tak, jak nikt traktowany być nie powinien a sam czytelnik w całej tej lawinie potworności sprawia, że nie może przestać myśleć jak potworny potrafi być człowiek.

Od samego początku wiadomym było, że ta dwójka w końcu się spotka. Obydwoje poranieni, tragiczni w swojej historii, destrukcyjni w myślach, które ich nie opuszczają, wciąż mają w sobie tlącą się nadzieję, która dodaje nam wiary, że być może będzie jeszcze dobrze. Fiore cudownie opowiada o walce z władnymi demonami, o miłości która pojawia się niespodziewanie i pokazuje, że to jedyne uczucie, które potrafi podnieść nas z prywatnego dna. A wszystko to widoczne na tle wspaniałej scenerii, opisane lekkimi, choć nie pozbawionymi słowami, które oddają w niezwykle wiarygodny sposób każdą pojawiającą się emocję.

"Bestia. Przebudzenie Lizzie Danton" to historia, która w swoim mroku odnajduje promień słońca. Powoli, niemal boleśnie, prowadzi nas przez tragiczną historię dwójki poranionych bohaterów i krok po kroku udowadnia jak wielką siłę ma miłość. Poprzez wiarygodną, pełnowymiarową kreację bohaterów i prawdę płynącą z każdego słowa L.A. Fiore kreuje powieść od której nie można się oderwać od pierwszej do ostatniej strony. A nawet długo po zakończonej lekturze nie chce wyjść z naszej głowie. Jest cudowna!

11 komentarzy:

  1. We mnie ta książka też pewnie wzbudziłaby sporo emocji. Jestem jej bardzo ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Znowu mnie kusisz kochana. Kiedy ja to wszystko przeczytam.? ☺

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o tej autorce ani o tej powieści. Cytat rozpoczynający recenzję wydaje się taki prawdziwy!
    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  4. Na takie trudne emocje muszę mieć odpowiedni nastrój.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka, którą bardzo chciałam bym przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  6. To na pewno mocna powieść, ale fajnie, że autorka nie boi się pisać o przemocy w rodzinie. Lubię takie klimaty, więc będę miała ten tytuł na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam o tej książce i kusi mnie jej klimat oraz Szkocja w tle :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam w planach, ale kiedy ja to przeczytam to nie mam zielonego pojęcia :D
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam, pokochałam :) Autorka zrobiła na mnie wrażenie. A wydawnictwo NieZwykłe jak zawsze nie zawiodło.

    OdpowiedzUsuń
  10. Może kiedyś, ale nie jestem do końca na nią zdecydowana ;)

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń