poniedziałek, 11 lutego 2019

"Więź" Anna Lewicka

"Więź" Anna Lewicka, Wyd. Jaguar, Str. 360

Pełna magii historia o przeznaczeniu i miłości dwojga ludzi, których z pozoru dzieli niemal wszystko. To opowieść o mocy i szale, o więzi większej niż czas, i sekretach, skrywających mrok i niebezpieczeństwo…

Dwoje ludzi przeznaczonych sobie. Jednak historia, która połączyła ich na zawsze. Czy w świecie magii i szerokich możliwości jest jeszcze miejsce na prawdziwe uczucie?

Ten kto szuka historii spokojnej, choć pełnej przygód trafił na odpowiednią lekturę. Tutaj króluje dynamiczna akcja, swoboda stylu i historia doskonale wpasowująca się w nurt fantasy. Odrobinę miłości, nuta niebezpieczeństw i tajemnicy budują opowieść zaskakującą i przyjemną w odbiorze, która prowadzi nas przez liczne zakręty i dopiero rozkręca się ze wszystkim przypominając że to jeszcze nie koniec przygód - w końcu to dopiero pierwszy tom.

Jeśli macie ochotę na powieść Anny Lewickiej - czytajcie jak najprędzej! Nie tylko dlatego, że ucieka Wam naprawdę ciekawa historia, ale i klimat mroźnych, śniegowych Bieszczad. Warto zatem zatracić się na moment w malowniczej scenerii, póki jeszcze śnieg za oknem. Muszę jednak przyznać, że i latem odnajdzie się ta historia - jest tak uniwersalna mimo pięknych widoków i wciąż powraca do intrygująco nakreślonego wątku romantycznego, przez co ogrzewa i przepełnia nadzieją, że los bohaterów jednak może dobrze się zakończyć.

Kiedy rozpoczyna się przerwa zimowa Alicja postanawia zapomnieć o studenckim życiu i na chwilę ucieka z Warszawy. Chce spędzić czas w Bieszczadach, by odpocząć i podziwiać widoki. Nie spodziewa się, że ten czas przygotował dla niej prawdziwe wyzwanie. Nieoczekiwana zmiana pogody doprowadza do wypadku. I od tego wszystko się zaczyna. Tajemniczy Wiktor ratuje ją z opresji i zatrzymuje przy sobie przez kilka dni prawdziwej śnieżycy. Zdani jedynie na własne towarzystwo zaczynają się poznawać i coś ich do siebie zbliża. Nie wiedzą jednak, że skrajne pochodzenie stanie im na drodze i poważnie wstrząśnie ich światami.

Anna Lewicka przede wszystkim postawiła na kreację głównych bohaterów, co widać niemal od początku. Zamknięci w kameralnym miejscu zwracali na siebie całą uwagę czytelnika i gdy powoli dostrzegało się między nimi rodzące się uczucie, co raz łatwiej było obdarzyć ich sympatią. Są ciekawi, niebanalni, pewni swego, chociaż przerażeni wizją tego co ich czeka. Przeszłość i pochodzenie szybko daje o sobie znać budując tajemnicę niepewności i wspomniana wcześniej magia rozpoczyna swoje konkretne działanie. Jaki będzie miała związek z relacją głównych bohaterów? Jak potoczy się ich historia? O tym musicie przekonać się sami.

Niewiele mogę zdradzić, by nie popsuć Wam przyjemności czytania, ale jedno jest pewne - jeśli zdecydujcie się na lekturę, nie będziecie żałować. "Więź" ma potencjał, który został wykorzystany. Każdy kolejny rozdział przybliża nas do konkretnego punktu, który wyjaśni wszystkie tajemnicze zjawiska a bohaterowie zatrzymają przy sobie oczekiwaniami wobec rosnącego uczucia. To lekka, przyjemna opowieść, która ma coś w sobie, łączy mitologię słowiańską z ludowymi wierzeniami i tworzy klimat, od którego nie można się oderwać.

7 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa tych sekretów, o których mowa w fabule.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, myślę czy kupic i chyba po Twojej recenzji sie skusze ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na słowo mitologia słowiańska normalnie reaguję, jakby nic innego się nie liczyło. Dlatego bez wątpienia przeczytam tę książkę, tym bardziej że sama fabuła przypadła mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejny raz publikujemy recenzję tej samej książki tego samego dnia :D Mnie się podobała, choć uważam, że ma swoje mankamenty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam i naprawdę miło wspominam lekturę tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem ciekawa rozwoju akcji w II tomie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czuję się zainteresowana

    Pozdrawiam,
    Lady Spark
    [kreatywna-alternatywa]

    OdpowiedzUsuń