sobota, 12 grudnia 2020

"Crow" A. Zavarelli

 "Crow" A. Zavarelli, Tyt. oryg. Crow, Wyd. Niezwykłe, Str. 334

 

Pierwszy tom legendarnej zagranicznej serii o irlandzkich i rosyjskich mafiosach! 

 

Hej, fani mafijnych serii, jesteście tutaj? Macie ochotę wraz ze mną odkryć nową serię właśnie w tym gatunku? Przyznam, że byłam sceptycznie nastawiona do wszystkich tych słów zachwytu płynących zza granicy, ale zaryzykowałam i nie żałuję! To powieść, która faktycznie wciąga na całego.

Przede wszystkim podoba mi się fakt, że autorka buduje konkretną fabułę. Nie zarzuca nas niewiele znaczącymi opisami scen erotycznych, nie pcha nas w objęcia romansu i na tym kończy swoją opowieść. Otrzymujemy bowiem dobrze zbudowaną, dopracowaną w detalach historię, na którą składa się kilka motywów, przez co akcja nabiera tempa i dzięki swojej dynamicznej formie zabiera nas w intrygującą przygodę.

Kiedy znika bez śladu Talia, przyjaciółka Mackenzie Wilder, dziewczyna popada w rozpacz. Policja bezradnie rozkłada ręce i nikt nie kwapi się do odnalezienia dziewczyny. Na szczęście otrzymujemy bohaterkę, która nie załamuje się w trudnej sytuacji i szybko wie, że jeśli nie zacznie działać, nic nie osiągnie. Mackenzie bierze więc sprawy w swoje ręce i nie spocznie dopóki nie odnajdzie swojej przyjaciółki. 

Autorka w bardzo emocjonalny sposób uchwyciła relację głównej bohaterki z Talią. Otrzymujemy jak na dłoni silną, solidarną, kobiecą zażyłość, przypominającą bardziej siostrzane więzi niż przyjaźń dwójki dziewczyn. Bardzo spodobała mi się tak silna więź pomiędzy nimi i chyba dlatego tak mocno kibicowałam Mackenzie w odnalezieniu Talii. Jednak całość nabrała tempa dopiero w momencie, gdy dziewczyna wkroczyła do najniebezpieczniejszej organizacji w mieście, by odkryć szczegóły zaginięcia. Nie spodziewała się, że już pierwsza próba zakończy się fiaskiem a ona sama wpląta się w prawdziwe niebezpieczeństwo. W dodatku wpadnie w oko jednemu z najważniejszych mafiosów, ale czy nie tak rozpoczyna się wstęp do romantycznej, mafijnej historii? O tym przekonajcie się sami, ale zapewniam, że warto!

Z zaskoczeniem muszę zauważyć, że A. Zavarelli z przytupem wkroczyła do świata mafijnych powieści. Pierwszy tom jej serii bardzo przypadł mi do gustu i jedynie zwiększył apetyt na więcej. Czekam zatem na kolejne tomy serii lub inne książki autorki, które być może zostaną u nas kiedyś wydane a tymczasem wszystkim romantyczką, które lubią wielkie niebezpieczeństwo w romansach, polecam zabrać się za lekturę "Crow".

7 komentarzy:

  1. Cieszę się, że miałaś udaną lekturę. Ja jednak sobie odpuszczę, bo jak pewnie wiesz nie przepadam za tego typu książkami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem fanką mafijnych klimatów, dlatego chętnie poznam powyższą serię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Również czekam co dalej, bo co najmniej dwie postacie kobiece sporo chyba namieszają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie planuję czytać tej książki. Ogólnie całą serię.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam i odniosłam podobne wrażenie. Również czekam na więcej. Proza autorki przypadła mi do gustu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na ten moment nie planuję czytać tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Spasuję. Już mam po uszy tematów mafii i mafiosów, bo ostatnio niczego innego chyba w Polsce nie wydają. :P

    OdpowiedzUsuń