"Będą z tego kłopoty" Agata Przybyłek

"Będą z tego kłopoty" Agata Przybyłek, Wyd. Czwarta Strona, Str. 400

Potrzebujesz chwili wytchnienia? Zrób sobie dłuższą przerwę na książkę, która pozwoli oderwać się od codzienności!

O prozie Agaty Przybyłek mogę pisać wyłącznie w samych superlatywach, ponieważ śledzę przebieg jej literackiej kariery od pierwszej, debiutanckiej książki i mogę śmiało stwierdzić, że jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Uwielbiam jej tok myślenia, którym podąża przy pisaniu kolejnych historii, jej lekkość pióra, cudowną kreację bohaterów oraz - przede wszystkim - podejście do powieści jak do historii, która ma w sobie ducha wiarygodności, realności oraz przełożenia na codzienne życie.

Agata pisze w dwóch odsłonach: zabawnie lub z pewną nostalgią, zależy od jakiej serii mówimy. Zawsze jest jednak wyczuwalny morał, proza życia czy możemy liczyć na spotkanie przesympatycznych bohaterów. Trudno jest mi stwierdzić, którą jej stronę lubię najbardziej, ale myślę, że będą to jednak komedie pomyłek, które perfekcyjnie bawią, intrygują i często przeganiają smutek.

Pierwszy tom nowej serii autorki to wstęp do pełnej fabularnych zakrętów, intrygujących postaci i szczerych uśmiechów fabuły utrzymanej w klimacie komedii pomyłek. Opowiada o losach Asi, która każdego dnia mierzy się ze sporą liczbą problemów i towarzyszy jej przy tym całe grono barwnych, oryginalnych, charyzmatycznych osobowości, których działania nie rzadko wywoływały mój szczery śmiech. Mówimy tutaj o zbuntowanej nastolatce czy ciotce przygotowującej się do końca świata. A to tylko przykłady jak barwne jest życie tej kobiety, którą wspierają cudowne przyjaciółki, ale one same również każdego dnia mierzą się z przeciwnościami. Tak poznajemy również Elę czy Magdę, kolejne serdeczne postacie, których losy ani przez moment nie są nam obojętne a czytając porównujemy ich cechy charakteru z bliskimi nam osobami, bo są tak wiarygodne, tak dojrzałe oraz szczere.

Wielki plus za starszą bohaterkę. Za kobietę dojrzałą, świadomą życia, z nastolatką na karku (która swoje trzy grosze do dobrej zabawy często wtrącała). Dużo lepiej czyta mi się o losach takiej bohaterki aniżeli nastolatki, która sama nie wie czego chce. W tym przypadku autorka niezawodnie kieruje mnie na drogę kobiety z którą bez problemu potrafię się utożsamić, mimo że dzieli nas jednak różnica wieku. Uwielbiam Asię za jej chart ducha, za przyjaciółki u boku, których szczerzę jej zazdroszczę. Zatopiłam się w lekturze z wielką przyjemnością, nie mam wobec niej żadnych zastrzeżeń, może poza faktem, że zdecydowanie zbyt szybko się skończyła. Pociesza mnie jednak fakt, że to pierwszy tom serii i Agata Przybyłek jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa.

Może nie jestem obiektywna, ponieważ to jedna z moich ulubionych autorek, ale "Będą z tego kłopoty" uważam za najlepszą, przeczytaną do tej pory książkę tego roku. Śmiałam się wraz z bohaterkami, wraz z nimi także przeżywałam wszystkie ich troski i ta kobieca siła, kobieca solidarność we mnie również tchnęła chart ducha. Agata Przybyłek tworzy w pełni wiarygodne, wielowymiarowe, wielopłaszczyznowe historie, ale to nie o to w nich chodzi najbardziej, ponieważ przede wszystkim liczy się dobra zabawa, masa emocji, cudownych bohaterów i lawina niezapomnianych wrażeń, które pozostają w głowie czytelnika nim ten nie sięgnie po powieść znowu, by ją sobie odświeżyć. A później po raz kolejny i kolejny, bo to idealny lek na wszystkie troski i chandrę, w duecie z lodami czy (jak w moim przypadku) herbatą - lektura obowiązkowa!