sobota, 28 sierpnia 2021

"Jedyny prawdziwy król" Soman Chainani

 "Jedyny prawdziwy król" Soman Chainani, Tyt. oryg. One True King, Wyd. Jaguar, Str. 496


Finałowy tom bestsellerowej serii Akademia Dobra i Zła. Premiera filmu Netflixa na podstawie 1. tomu w 2022 roku!


Wśród schematycznych i monotonnych powieści trudno znaleźć serię, która okaże się oryginalna i dopracowana z każdym kolejnym tomem. Soman Chainani dowiódł jednak, że jego opowieść burzy schematy, przebija się przez mury i zjednuje sobie czytelników na całym świecie. W swoim szóstym, ostatnim tomie bajkowej serii zachwyca czytelnika wszystkim, pozwalając mieć nadzieję, że planowa ekranizacja dorówna książkowej wersji.

Ciężko mi uwierzyć, że to już ostatnia, finałowa i w dodatku szósta odsłona cyklu! Pamiętam dzień zachwytu nad pierwszą częścią, pamiętam jak wielkie wrażenie na mnie zrobiła oraz wiem, że początkowo historia miała zostać zamknięta w trylogii. Cieszę się, że autor poszedł dalej nie zważając na klątwę zbyt długich serii i pozwolił nam delektować się tą oryginalną fabułą. Muszę przyznać, że to właśnie pomysł na historię, drzemiący w niej oraz w pełni wykorzystany potencjał sprawił, że książki Somana Chainani okazały się tak rewelacyjne - odsłona bajkowego świata w zupełnie nowej formie stała się nie tylko emocjonalnym pewnikiem, ale i niezapomnianą przygodą.

O czym więc jest finałowy tom? O Kamelocie, Akademii Dobra i Zła oraz Bezkresnej Puszczy. Świat przedstawiony ponownie porywa nas w swoje objęcia, zachwyca malowniczymi scenami oraz rozbudowaną, bezkresną przestrzenią. Ważą się losy Tedrosa, który uniknął śmierci, ale wciąż nie jest pewny nadchodzących dni. Wąż mając po swojej stronie całą Puszczę niedługo stanie się Jedynym Prawdziwym Królem, zdolnym jednym pociągnięciem pióra zmieniać ludzkie losy. Tylko czy wszystko potoczy się po myśli bohaterów?

Zagadki, tajemnice, wyjawiane sekrety. Ponownie wkraczamy do świata bajki kierowanej raczej dla starszego czytelnika, których potrafi czytać między wierszami. Poza wyborną przygodą, niebezpieczeństwem oraz licznymi zaskoczeniami autor wprowadza również morały, ponadczasowe wartości i mądrości otoczone cudownym klimatem. Spędziłam wspaniałe chwile w towarzystwie ulubionych bohaterów, trzymałam za nich kciuki i z zapartym tchem wypatrywałam zamknięcia wszystkich wątków czy ostatecznego finału, który okazał się godnym zwieńczeniem serii. ]

"Jedyny prawdziwy król" zabrała mnie w podróż, której nie miałam ochoty opuszczać. Powrót do świata wykreowanego przez Soman Chainani był najlepszym co mogło mi się przydarzyć. Szósty tom okazał się idealnym dopełnieniem serii i jednocześnie wprowadził nowe wątki, by nieustannie coś się działo. Przykro mi na myśl, że ta historia dobiegła końca, ale jednocześnie doceniam wszystko to co autor ofiarował nam do tej pory. Jeśli jakimś sposobem przygoda z tą serią Was ominęła - obowiązkowo musicie nadrobić zaległości. 

5 komentarzy: