wtorek, 18 stycznia 2022

"Reaper's Stand" Joanna Wylde

"Reaper's Stand" Joanna Wylde, Tyt. oryg. Reaper`s Stand, Wyd. Niezwykłe, Str. 355


Czwarty tom jednej z najbardziej znanych zagranicznych serii motocyklowych!


Joanna Wylde nie zwalnia tempa i ponownie zabiera nas do świata pełnego niebezpieczeństw oraz ledwo wstrzymywanych namiętności. W czwartym tomie swojej motocyklowej serii serwuje nam dawkę solidnych emocji oraz przywołuje na pierwszy plan bohaterów, których z miejsca można obdarzyć sympatią.

Rapersi to społeczność stworzona na potrzeby serii, ale została przedstawiona w najdrobniejszych szczegółach, ze znakami specjalnymi, z własnymi zasadami, wartościami oraz przekonaniami. Śledząc serię od początku miałam przyjemność poznać ich świat od kulis, zrozumieć ich działania oraz decyzje a także poznać wielu członków o różnych charakterach, ale za to zawsze o przekonaniu, że wchodząc do tej drużyny tworzą rodzinę. Patrząc na to z dystansu można nie tylko zauważyć, że Wylde stworzyła romantyczno-motocyklową serię, których przecież już kilka powstało, ale przede wszystkich powołała do życia całą niewielką społeczność a jej losy nie są czytelnikowi obojętne nawet na chwilę.

Bardzo łatwo jest obdarzyć bohaterów sympatią czy zrozumieniem a nawet utożsamić się z poszczególnymi bohaterami. Każdy z nas znajdzie w tej serii cząstkę siebie, ponieważ poza przewodnim motywem autorka sięga również po ponadczasowe wartości oraz współczesne problemy, wynosząc swoją historię poza schematy i uprzedzenia. Najlepszym przykładem jest czwarty tom cyklu, który z poprzednimi historiami tworzy spójną całość a jednak można go bez problemu czytać jako odrębną opowieść, która intryguje i fascynuje równie mocno co tom pierwszy, ponieważ opowieść ani na moment nie traci na wartości.

W tym tomie na pierwszym planie pojawia się Reese "Picnic" Hayes były prezydent Reapersów. Tym, którzy śledzą serię od początku postać ta na pewno nie jest obca, ale dopiero w tej części dowiadujemy się niuansów z życia Reesa oraz poznajemy jego prawdziwą naturę. Właśnie to uwielbiam w twórczości autorki - każdy tom odsłania nowe fakty, emocje, budzi nowe oczekiwania w czytelniku, ponieważ mając poczucie, że wiemy już wszystko wciąż jesteśmy zaskakiwani. Historia tego bohatera nie należy jednak do najłatwiejszych. Po stracie żony przejął opiekę nad swoimi córkami i porzucił myśl o trwałym związku. Nie chciał się wiązać, nie chciał znowu czuć bólu straty. A jednak w jego myśli wkroczyła London Armstrong zwiastująca kłopoty i paradoksalnie to ona rozświetliła jego życie na nowo. Jak się jednak domyślacie ich wspólna historia nie będzie ani spokojna, ani przewidywalna, ponieważ w świecie Reapersów wszystko jest możliwe.

"Reaper's Stand" to kolejna jakże udana przygoda w świecie motocyklowych gangów. Pełna emocji, oczekiwań, przygód. Historia od której ciężko się oderwać i której ani na moment nie ma się ochoty odłożyć na później. Joanna Wylde potrafi świetnie pisać, buduje napięcie, ukazuje problemy trudów rodzicielstwa i opieki nad zbuntowanymi nastolatkami a także udowadnia, że miłość ma wiele oblicz. Szczególnie w niebezpiecznym świecie pełnym przestępców. Innymi słowy - oto historia, która zabierze nas do świata namiętności oraz zaskakujących momentów, która podobnie jak swoje poprzedniczki, utrzymuje wysoki poziom.

4 komentarze: