"Grzechu warta" Agata Przybyłek, Wyd. Czwarta Strona, Str. 375
To
 już trzeci tom przygód zaskakująco pokręconej rodziny z którą przyszło 
mi się zmierzyć. Pamiętam swoje wielkie zaskoczenie po pierwszej książce
 "Nie zmienił się tylko blond". Wtedy liczyłam na dobrą powieść 
obyczajową, która pomoże mi się zrelaksować, ale nie podejrzewałam, że 
rozłoży mnie na łopatki solidną porcją dobrego, życiowego humoru. Nie 
często zdarza się, że książki potrafią bawić w zupełnie niewymuszony 
sposób, więc z miejsca zakochałam się w tej serii i będąc już po 
lekturze trzeciego tomu, mogę śmiało napisać - nie żałuję ani jednej 
poświęconej jej minuty. 
Plusem
 tej historii są bohaterowie - mądrze wykreowane postacie, żywcem 
wyciągnięte z otaczającej nas rzeczywistości. Tylko przy tym mniej 
mrukliwi, a bardziej zabawni, żywi, rezolutni. Każdy poznany bohater, 
czy to pierwszo-, drugo-, ósmoplanowy z miejsca zjednuje sobie sympatię 
czytelnika i nawiązuje z nim naturalną nić porozumienia, która prowadzi 
go przez całą historię ku poznawaniu kolejnych przygód tej pokręconej 
rodziny. Wydane w tej serii trzy książki skupiają się za każdym razem na
 innej bohaterce, przez co cały czas śledzimy losy tych samych postaci, 
ale jednak zbliżamy się do kogoś nowego. W pierwszym tomie poznaliśmy 
bliżej Iwonkę, w drugim jej matkę Halinkę, a teraz przyszedł czas na 
Agatę - córkę Iwony i wnuczkę Halinki. Na szczęście niedaleko pada 
jabłko od jabłonki i wszystkie trzy kobiety mają takie same charaktery -
 indywidualistki skore do prawdomówności.
Agata
 wraca na wakacje do rodzinnego domu, ale za nic nie może znaleźć tutaj 
spokoju, więc przenosi się do dziadków. Uroki lata na wsi zawsze niosły 
ze sobą wiele przygód, ale co z tego, jeśli ma się na głowie 
nadopiekuńczą babcię i pokręconą rodzinę? Dziewczynie nie będzie ławo 
odnaleźć się na nowo w tym miejscu, ale przecież doskonale zna swoją 
rodzinę i wie do czego są zdolni, więc nie pozostaje dłużna swoim 
towarzyszom i razem z nimi zaprasza czytelnika w kolejną beztroską podróż
 pełną błyskotliwego humoru i szczerego śmiechu, który z miejsca każdego
 zauroczy. 
Nie
 da się oprzeć tej historii i oderwać od niej nawet na minutę. Uwielbiam
 się śmiać i jeśli mam ku temu taki sympatyczny powód - nigdy się nie 
powstrzymuję. Nie wiem co takiego jest w twórczości autorki, ale 
wszystkie trzy książki z serii wzbudziły we mnie szczere momenty śmiechu
 i jestem jej ogromnie za to wdzięczna. Każda z tych historii idealnie 
nadaje się jako lek na wszelkie smutki, bo nie tylko bawi, ale i uczy 
czegoś naprawdę ważnego - że rodzinę ma się tylko jedną i jaka by ona 
nie była, jest wyłącznie nasza i nie damy jej nikomu skrzywdzić. Więc 
przygotujcie się na wzloty i upadki młodej dziewczyny z nadopiekuńczą 
rodziną na karku, która zrobi wszystko by uciec przed swoim niechcianym 
cieniem i... wpadnie prosto w ramiona miłości? Przekonajcie się sami co 
kryje się na stronach tej powieści, jestem pewna, że nie będziecie 
żałować. Gorąco polecam!
Za możliwość przeczytania dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.























